Od kilku dni na profilu społecznościowym Nieformalnej Grupy Wildeckiej mieszkańcy dzielą się zdjęciami miejsc wysmarowanych kupą. Nie wiadomo czym kieruje się sprawca, i na co che zwrócić uwagę?
Do tej pory łupem wandala/wandali padł przystanek przy ulicy Bergera, a dziś paczkomat przy Green Pioncie.
Jeżeli w ten sposób sprawca chce zwrócić uwagę na problem kup pozostawionych w miejskiej przestrzeni, to chyba zdecydowanie lepszym jest akcja “Kreda Wstydu”. Gdzie niedopałki np. na przystankach są zaznaczone kolorowymi kółkami, żeby zwrócić uwagę na tego typu problem.
Tak, czy siak jest to po prostu wandalizm, i sprawca może liczyć na karę.
Dodaj komentarz