W zajezdni na Franowie rozgrywane były finały konkursu na Najlepszego Motorniczego 2017. Zmagania finałowe wygrał Mieszko Wieczorek. Drugie miejsce wywalczył Kuba Krasowski, a trzecie przypadło w udziale Alinie Matyli. Za najsympatyczniejszego motorniczego pasażerowie uznali Kasię Nowak.
Aby wywalczyć tytuł, trzeba było przejść test wiedzy, zaliczyć precyzyjne prowadzenie pojazdu, czy zmierzyć się z “trudnymi klientami”.
Taki 30-tonowy tramwaj nie zatrzymuje się w miejscu. Z prędkości 50 km/h potrzebuje 49 metrów, aby stanąć – mówi Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy MPK.
Na naszym profilu na Facebooku znajdziecie filmik, w którym widać, jeden z punktów zadania, którym jest “trudny klient”.
Tak, jak bójki, to można powiedzieć – chleb powszedni, tak poród, zdarza się tyko raz w karierze – mówią motorniczowie, biorący udział w finałach.
Inni pasażerowie, też nie ułatwiają w takich przypadkach, dla nich nie jest ważne, że ktoś rodzi, czy bije się, czy trzeba komuś udzielić pierwszej pomocy. Oni najczęściej wtedy pytają się, a za ile odjedzie ten tramwaj?
No i żeby tych plecaków nie gubili ;/