Naukowcy i studenci z Uniwersytetu Ekonomicznego razem z celebrytami będą podpowiadali jak żyć ekologicznie. Pomoże im w tym aplikacja na telefon komórkowy. Skanując tajemnicze piktogramy na opakowaniach produktów będziemy mogli się dowiedzieć, co jest naprawdę ekologiczne, a co się tylko takim wydaje.
Zespół studentów UEP z Koła Naukowego Ekobiznesu działającego na Wydziale Towaroznawstwa współtworzy aplikację na smartfony, która rozszyfrowuje znaczenia znaków i piktogramów umieszczonych na opakowaniach kosmetyków, produktów spożywczych czy sprzętu elektronicznego. Dzięki niej dowiemy się, jakie kryteria środowiskowe spełnia produkt oraz jakie korzyści przyniesie nam jego zakup.
Celem projektu „Live Green” w ramach którego powstaje aplikacja jest uświadomienie Polakom, jak bardzo ich codzienne decyzje oddziałują na środowisko. „Nawet gdy wydaje się nam, że jednostkowa decyzja nie ma większego znaczenia w perspektywie globalnej, to gdy tę decyzję podejmie rzesza Polaków – ma ona już znaczenie dla środowiska.
W zarządzaniu środowiskowym mówi się wręcz o tyranii małych decyzji” – mówi koordynująca projekt ze strony UEP dr inż. Anna Lewandowska. „Chcemy zatem przekonać, że warto czasem wybrać produkty nawet nieco droższe, ale lepsze z punktu widzenia oddziaływania na środowisko. W tym właśnie ma pomóc aplikacja, którą współtworzą studenci UEP.
Ona od razu pokaże, co jest naprawdę ekologiczne, a co się tylko takie wydaje. Jeśli bowiem mamy płacić więcej, to płaćmy za rzeczywistą proekologiczność produktów potwierdzoną rzetelnymi etykietami środowiskowymi” – dodaje Anna Lewandowska.
Oprócz aplikacji w ramach projektu „Live Green” powstaje zbiór porad ekologicznych oraz ekohistorii czytanych m.in. przez Katarzynę Bujakiewicz, Kingę Rusin, Agnieszkę Szulim i Michała Piróga.
Celebryci pokazali naukowcom także swoje śmieci. „Będziemy je badać w perspektywie cyklu życia, tzn. oceniać je pod kątem oddziaływania na środowisko, jako odpady, ale też pod kątem tzw. historii środowiskowej danego produktu, od momentu jego «narodzin»” – zdradza Anna Lewandowska.
Dodaj komentarz