Podobno czytamy coraz mniej książek. Statystycznie oczywiście. Rzeczywistość nie jest chyba jednak tak ponura, jak wskazują statystyki. Jeśli kochacie książki macie teraz niepowtarzalną okazję, by przyczynić się do wydania kolejnej. Z wierszami dla dzieci, których autorem jest Tomek Nowaczyk. Znają go z pewnością wszyscy, którzy choć raz widzieli występ poznańskiego Kabaretu Czesuaf.
Książka zatytułowane jest “Gupik ma szczęście!” Oprócz wierszy znajdziemy w niej wspaniałe ilustracje Marcina Skoczka. Całość to 24 zabawne wierszyki, które trafią zarówno do najmłodszych czytelników, jak i do tych nieco starszych. Kabaretowe doświadczenie autora sprawia, że w każdym utworze można znaleźć zabawę słowem, ciekawą fabułę, intrygujące rymy oraz dowcipną puentę. Z wierszami idealnie współgrają przepełnione humorem ilustracje autorstwa znanego rysownika Marcina Skoczka. Wspólne czytanie Gupika będzie z pewnością prawdziwą frajdą dla dzieci i rodziców!
Wszystkie moje wierszyki testuję na swoich synach oraz czasem dzieciach znajomych – mówi Tomek Nowaczyk – nie musisz się więc bać o swoją latorośl, bo grozi jej tylko dobra zabawa i masa śmiechu!
By książka mogła dotrzeć do czytelników potrzebne jest wsparcie. Potrzebne są po prostu bejmy, które są zbierane poprzez specjalny serwis. Można zatem wpłacić jakąś kwotę, ale można także wesprzeć wydanie wierszy udostępniając link do zbiórki, zapraszając znajomych do wydarzenia albo chociażby polubienie wydarzenia lub strony na facebooku.
Nie oczekuję wsparcia za darmo, wykupienie każdej nagrody to po prostu zakup książki w przedsprzedaży, a książkę otrzymasz z dedykacją, a może nawet z wierszykiem specjalnie dedykowanym Twojemu dziecku? – wyjaśnia autor książki – możesz być uhonorowany podziękowaniami wydrukowanymi w książce, możesz nawet przebiec ze mną maraton – nagród jest wiele, więc dla każdego coś miłego.
Tomek Nowaczyk – artysta kabaretowy związany z poznańskim kabaretem Czesuaf, stand-uper, improwizator, klaun w fundacji Czerwone Noski – Klown w Szpitalu, a także zapalony maratończyk. Od kilku lat realizuje kolejną swoją pasję, jaką jest pisanie wierszy dla dzieci. Ojciec dwóch synów, którzy są pierwszymi czytelnikami, recenzentami, a czasem nawet pomysłodawcami niektórych rymowanek.
Poniżej możecie przeczytać wiersz “Welonka i gupik”, od którego tytuł weźmie cały zbiór. Jeśli podoba się Wam ten projekt możecie go wesprzeć klikając tutaj.
Niejedna piękna jest w wodzie ryba –
wiele ma zgrabne płetwy, ogonki…
Lecz wszyscy ze mną zgodzą się chyba:
nie ma ładniejszych ryb od welonki.
Więc do welonki ciągle ktoś wzdycha:
szczupak i karaś, dorsz i ostrobok,
a konik morski aż krzyczy „i-ha!”,
kiedy welonka przepływa obok.
Tak się welonką każdy zachwyca,
ale też wiele ryb jej zazdrości.
Na przykład piekli się piekielnica:
„To ma być ryba? Skóra i ości!”.
Czy to jezioro, morze, czy to rów –
wszędzie ktoś skrycie kocha welonkę.
Ma ona mrowie adoratorów
i z serc swych fanów robi mielonkę.
Najgrubsze ryby zdobyć ją chciały:
raz odrzuciła względy tuńczyka,
chociaż to byłby mąż okazały.
Bo… dla gupika jej serce pika.
„Welonkę zdobył gupik – chucherko?
A ja myślałem, że mam tu szanse…” –
tak sum pod swoją chlipał kołderką
wręcz załamany tym mezaliansem.
Chłopak welonki pierścionek kupił
(bo jego sercu welonka miła)
i ją o płetwę poprosił gupik,
ona wypłynąć zań się zgodziła.
Potem welonkę widząc w welonie,
od płetw do skrzeli calutką w bieli,
aż wił się piskorz i jęknął: „O, nie!”,
karp tak się zdziwił, że karpia strzelił.
Do dzisiaj każda ryba wspomina
tamto welonki dawne zamęście:
„Nie chciała dorsza, nie chciała lina”,
po czym dodaje: „Gupik ma szczęście!”
Dodaj komentarz