Grunwald Łazarz POZnań

Nie dla czyścicieli kamienic!

Stolarska plakat  Foto:

Wymarły Św. Marcin, nowy poznański standard mieszkań – kontenery socjalne, przyzwolenie władz na “oczyszczanie” prywatnych kamienic z lokatorów, zanik budownictwa komunalnego, prywatyzacja zasobów lokalowych miasta i budownictwa mieszkaniowego. Jeżeli to ci się nie podoba przyjdź na obywatelską demonstrację na Łazarz.

Stolarska plakatSkutki miejskiej polityki możemy zaobserwować na Łazarzu, gdzie oczyszczonych z lokatorów zostało wiele kamienic, część stoi latami pustych, a dotychczasowi mieszkańcy, o niższym statusie materialnym, są „wypychani” z dzielnicy. Proces ten – nazywany obecnie gentryfikacją – trwał latami, ale dziś przybrał na sile i wywołał szereg konfliktów społecznych. Od 2010 roku lokatorzy protestowali w łazarskich kamienicach przy ulicy Strusia, Niegolewskich, Stolarskiej, Małeckiego, Rynek Łazarski. „Czyściciele” nachodzą lokatorów w kolejnych budynkach, jak np. przy ulicy Kanałowej.

Protest przeciwko sytuacji lokatorów w Poznaniu rozpocznie się w sobotę 20 października pod kamienicą przy ulicy Stolarskiej.

W demonstracji udział weźmie m.in. prof. Margit Mayer z Berlina – jedna z międzynarodowych sygnatariuszy Apelu o Solidarność z Mieszkańcami Stolarskiej badaczka ruchów społecznych oraz polityki miejskiej, współredaktorka książki „Miasto dla ludzi, nie dla zysku”. O godz. 17.00 w klubokawiarni „Głośna” przy Św. Marcinie 30 odbędzie się wykład oraz dyskusja poświęcona globalnemu wymiarowi gentryfikacji, obecnemu kryzysowi finansowemu oraz strategiom przybieranym przez ruchy miejskie na świecie.

W opinii organizatorów demostracji obecna polityka władz miasta jest ściśle powiązana ze zjawiskami, jakie możemy zaobserwować na rynku mieszkaniowym: wysiedlania, wysokie czynsze, spekulacje, wywindowane w górę ceny nowo wybudowanych mieszkań.

Rezygnacja samorządu ze wspierania budownictwa komunalnego i uspołecznionego, doprowadziła do tego, że deweloperzy zmonopolizowali rynek, a ceny mieszkań w ostatnim czasie wzrosły kilkukrotnie. Wieloletnie zaniedbania doprowadziły do tego, ze Poznań wywiązuje się z obowiązku zabezpieczenia mieszkań socjalnych na poziomie 1-2%.
To jeden z najniższych odsetek w kraju. Jednocześnie działając pod presją 2600 orzeczonych eksmisji do lokali socjalnych, które powinien zagwarantować samorząd Poznania, władze, aby się wywiązać z ustawowego obowiązku, stosują obecnie bezwzględną politykę wysiedleń z własnych zasobów. Opróżnione lokale dostosowują pod potrzeby mieszkań socjalnych, które charakteryzują się niskim standardem.

Powstają getta kontenerowe które są mają wyznaczyć nowy, jeszcze niższy standard, mieszkań socjalnych. Z drugiej strony, prywatni właściciele kamienic, nie chcąc już czekać i nie wierząc w efektywność działań miasta w tym względzie, dokonują brutalnych eksmisji na własną rękę.

Jednocześnie przypadki takie jak na ul. Stolarskiej to jedynie wierzchołek góry lodowej, jakim są wieloletnie zaniedbania w polityce mieszkaniowej w Polsce. Niemal połowa polskich mieszkań jest przeludniona, w porównaniu do 17% w całej Unii Europejskiej. Blisko 20% Polaków, mimo że są samodzielni i aktywni zawodowo, wciąż miesza z rodzicami. Kolejne 20% musi spłacać przez długie lata kredyt hipoteczny często zaciągnięty na niemal lichwiarskich warunkach. Wszystkich dotykają ciągłe podwyżki cen usług komunalnych.

Nawet podczas rzekomego „boomu” budowlanego z ostatniej dekady, w Polsce oddano ilość mieszkań, która jest niewystarczająca w stosunku do realnych potrzeb. To ilustruje dramatyczność sytuacji mieszkaniowej w Polsce. Tymczasem powszechny dostęp do mieszkań jest podstawą prawidłowego funkcjonowania wspólnoty miejskiej. Brak polityki mieszkaniowej w Poznaniu jest wyrazem lekceważenia potrzeb mieszkańców przez władze.

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz