58 minut czekali kibice na pierwszego gola, który dawał Lechowi prowadzenie w ligowej tabeli. Niestety 7 minut później gościom udało się wpakować pikę do bramki Lecha, który pogrzebał szanse na fotel lidera. Do tej pory Korona tylko raz, 10 lat temu, zremisowała z Lechem – teraz jest to już druga taka sytuacja.
“Rozegraliśmy bardzo trudny mecz, bo Korona bardzo wysoko zawiesiła nam poprzeczkę, głównie w aspekcie fizycznym, ale też w organizacji gry. Dodatkowo zespół z Kielc ma kreatywnych pomocników, którzy potrafią długo utrzymać się przy piłce i napsuć krwi. Brakowało nam pewności siebie, nasza gra nie była dobra, była nerwowa, rwana i chaotyczna.” ocenił po meczu Maciej Skorża, trener Lecha Poznań.
Trener Maciej Skorża zapytany o zmianę, w której wpuścił Szymona Pawłowskiego za Zaura Sadaeva powiedział, że “Już od jakiś 15 minut widziałem, że Zaur manipulował coś w okolicach kolana. Wiedziałem, że nie jest jeszcze ono w pełni sprawne, więc po konsultacji z całym sztabem zdecydowaliśmy się na zmianę”.
Lechowi na pewno nie brakuje ambicji i woli walki. Jednak by się liczyć w gonitwie za Legią musza popracować nad skupieniem i skutecznością zarówno defensywie jaki i ofensywie.
Dodaj komentarz