Tuż przed Dniem Babci i Dziadka MPK rozpoczyna kampanię “Trzymaj się”. Ma ona zwrócić uwagę na bezpieczeństwo pasażerów wewnątrz bimby czy autobusu. Nie jest oczywiście przypadek. Problem upadków w pojazdach dotyczy przede wszystkim osób starszych – mówi Iwona Gajdzińska z MPK – 83 procent wśród nich stanowią kobiety powyżej 60 roku życia.
Kierowcy i montorniczowie narzekają, że pasażerowie zachowują się czasami tak, jakby zapominali do czego służą poręcze. Tłumaczą, że szarpnięcia autobusu czy bimby nie wynikają z ich woli. Są skutkiem zmiany biegów, nagłego hamowania by uniknąć zderzenia. Obiektywnie trzeba przyznać, że kultura jazdy kierowców poznańskich autobusów jest dość wysoka. Wystarczy przypomnieć sobie czasy, gdy goniło się autobusy lub po takiej pogoni widzieliśmy zamykające się przed nosem drzwi. Wystarczy też przejechać się autobusami w Warszawie, by docenić poznańskich kierowców.
Jak się okazuje upadki w autobusach i tramwajach zdarzają się dość często. W okresie od listopada 2009 do kwietnia 2010, czyli wówczas gdy mamy ze sobą najwięcej parasoli, siatek czy rękawiczek, doszło do 38 takich zdarzeń, w których rannych zostało 70 osób – informuje Iwona Gajdzińska z MPK – z tego 83% stanowiły kobiety, głównie w wieku od ok. 60 lat wzwyż. Większość upadków wynika oczywiście z tego, że nie trzymano się poręczy. Jak się okazuje przyczyną upadków wśród panów jest najczęściej nie ostra jazda, a wypity alkohol.
Dla własnego bezpieczeństwa warto zatem usiąść, pamiętając by ustępować miejsca osobom starszym. Gdy nie ma miejsc siedzących stanąć i chwycić się poręczy tak, by w przypadku na przykład nagłego skrętu nie stracić równowagi.
Trzymajcie się mocno poręczy, ale nie bierzcie przykładu z tego pasażera…
http://www.youtube.com/watch?v=WpqDpADw7ag/
Dodaj komentarz