Święta Bożego Narodzenia to nie tylko choinka i prezenty, ale również bogata symbolika związana ze zwierzętami. W polskiej tradycji mamy wigilijnego karpia, owce i woły w szopce, ale w innych krajach historia wygląda zupełnie inaczej. Skąd na świątecznych stołach wzięły się indyki czy króliki? O tym opowiada prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, przybliżając fascynujące dzieje świątecznych tradycji związanych z fauną.
Święta Bożego Narodzenia, obchodzone w wielu kulturach na całym świecie, od wieków łączą się z obecnością zwierząt – zarówno na świątecznych stołach, jak i w tradycjach symbolicznych. W Polsce mamy wigilijnego karpia, w szopce woły, owce i kozy. Jednak za granicą bywa zupełnie inaczej, a już mało kto wie, że wiele zwierząt, może mniej kojarzonych z tymi świętami, takich jak indyk, królik czy zając, ma swoje egzotyczne korzenie i fascynującą historię związaną z ich wprowadzeniem do Europy i ich późniejszym znaczeniem kulturowym.
Indyk – egzotyczny ptak, który podbił Europę 🦃
Indyk, symbol bożonarodzeniowych obiadów w Anglii, pojawił się w Europie w XVI wieku, sprowadzony z Ameryki Północnej przez Williama Stricklanda. Na początku traktowany jako luksusowy i rzadki ptak, szybko zdobył uznanie angielskich arystokratów. Pierwsze ślady jego konsumpcji datuje się na lata 1520–1550.
Co ciekawe, indyk zagościł na angielskich stołach na Boże Narodzenie ponad 150 lat wcześniej niż w Stanach Zjednoczonych podczas Święta Dziękczynienia. Jego popularność wynikała z sezonowości hodowli – ptaki osiągały odpowiedni wiek do spożycia właśnie zimą.
Królik i zając – między luksusem a rytuałem 🐰
Choć dziś kojarzymy króliki raczej z Wielkanocą, w średniowiecznej Anglii były one świątecznym rarytasem. Król Henryk III zamawiał setki królików na swoje bożonarodzeniowe uczty, a hodowano je w specjalnych koloniach nazywanych warrenami.
Zające z kolei miały bardziej symboliczne znaczenie. W starożytności były związane z rytuałami religijnymi i postrzegane jako zwierzęta boskie. Archeolodzy odkryli, że w epoce rzymskiej w Brytanii zające nie były spożywane, lecz grzebane w całości jako część obrzędów. Ich mistyczna aura z czasem wpłynęła na świąteczne tradycje.
Zwierzęta jako nośniki kultury i symboliki
Każde zwierzę to inna historia przemian kulturowych. Indyk przypomina o globalnych wpływach i zmianach w europejskich zwyczajach kulinarnych, podczas gdy króliki i zające opowiadają o rytuałach i luksusie przeszłości. Współczesne związki tych zwierząt z konkretnymi świętami są stosunkowo nowe – indyka z Bożym Narodzeniem datuje się od XVI wieku, a królika z Wielkanocą od XVII wieku.
Święta z refleksją nad tradycją
Jak zauważa prof. Tryjanowski, zwierzęta, które dziś traktujemy jako element konsumpcji, mają głębsze znaczenie. Ich historie łączą nas z naturą i przeszłością. Tegoroczne Święta mogą być okazją do zatrzymania się i zastanowienia nad tym, jak nasze zwyczaje zmieniały się na przestrzeni wieków. Bo przecież każde danie na naszym stole to kawałek historii, który warto odkryć.
Dodaj komentarz