Niewielu spodziewało się tak wielkich emocji w sobotnie popołudnie. Sokół Łańcut, który przyjechał do Poznania jako faworyt musiał uznać wyższość plasującego się niżej Biofarmu Basket Poznań. Poznaniacy pokonali rywali 86:75!
W pierwszej odsłonie spotkania to goście bezdyskusyjnie dyktowali warunki gry. Pod koniec drugiej kwarty przewaga Skokoła urosła do 8 punktów, jednak akcje Piotra Wielocha pozwoliły zmniejszyć różnicę punktową do 40:43. W drugiej odsłonie meczu obraz gry niewiele się zmienił a przewaga gości urosła do 8 punktów. Ale 7 minut przed końcem czwartej kwarty coś jakby drgnęło za sprawą Mikołaja Kupisza, który wyprowadza Biofam na prowadzenie (73:72). 3:24 do końca meczu Piotr Wieloch rzuca 12 punktów co kompletnie zaskoczyło rywali. Poznaniacy od tego momentu zagrali najlepsze trzy minuty całego meczu i zdeklasowali zaskoczonych rywali ostatecznie wygrywając 86:75.
Dodaj komentarz