Ta noc na drogach aglomeracji Poznań nie należała do spokojnych. Doszło do kilku groźnych wypadków, ale na szczęście żaden nie zakończył się tragicznie. Skończyło się na stosunkowo lekkich obrażeniach i oczywiście zniszczonych samochodach.
Do jednego z nich doszło na Drodze Dębińskiej w Poznaniu. Tutaj kierowca kilkuletniego bmw stracił panowanie nad samochodem i wpadł na słup ulicznej lampy.
Do kolejnego wypadku doszło na ulicy Pułaskiego w Luboniu. Zderzyły się tutaj dwa samochody. Jednym z nich była drynda. Do tego zdarzenia doszło kilka minut po północy.
W wyniku tego zdarzenia jedna osoba została odwieziona do szpitala – informują strażacy z Lubonia, którzy uczestniczyli w akcji ratunkowej.
Również dwa samochody zderzyły się na skrzyżowaniu ulic Poznańskiej i Rogozińskiej w Skokach. Było kilkanaście minut po godzinie 1:00, gdy doszło do wypadku. Rozbite daewoo matiz zostało na środku skrzyżowania, a skoda fabia wpadła na pusty na szczęście chodnik. Uszkodziła między innymi słupki i zerwała łączący je łańcuch. Wszystkie osoby jadące samochodami wyszły z nich o własnych siłach opuściły wraki. Skończyło się na szczęście na drobnych tylko urazach.
Pecha miał również kierowca jadący przez Długą Goślinę. Stracił panowanie nad swoim samochodem, który wypadł z drogi i przewracając się na bok zatrzymał się na słupie energetycznym.
Tutaj oprócz strażaków z Bolechowa, Długiej Gośliny, Murowanej Gośliny i Białężyna potrzebna była także pomoc Pogotowia Energetycznego. Na miejsce przyjechało również Pogotowie Ratunkowe i szkieły.
Dodaj komentarz