Coraz częściej zamiast decydować się na tradycyjny zestaw obiadowy: mięso, ziemniaki, surówka korzystamy z restauracji w których na talerz sami nakładamy to na co mamy ochotę, płacąc przy kasie tyle ile ważą wybrane przez nas potrawy. Do wybory mamy kilkadziesiąt dań z różnych stron świata.
Restauracje – bary samoobsługowe działają w Okrąglaku oraz galeriach handlowych m.in. MM, Starym Browarze a niebawem kolejna sieci Kuchnia Express Marche otwarta zostanie w Malcie.
Czy 3.29 zł za 100 gram to dużo czy mało?
Z restauracji w Okrąglaku często korzystają studenci m.in. z Uniwersytetu Ekonomicznego. Oczywiście można zjeść dobry obiad za dychę w barze mlecznym, zazwyczaj bez mięsa, ale nakładając normalnie na talerz porządny posiłek można sobie skomponować za 15 – 20 zł – mówi Marta studentka towaroznawstwa. Jej chłopak dodaje – to lepsze niż McDonalds czy stołówka w Historicum, zresztą nieczynna w wakacje.
Zawsze kalkulujemy. Kilogram to 33 zł więc teoretycznie sporo za górę warzyw – jak dla wegetarian ale mięsożercy mogą tu sobie pofolgować. Często niestety ulegamy łakomstwu bo lady zastawione są ogromną ilością pozycji i na talerz wkładamy więcej niż możemy zjeść.
Taniej można skorzystać z oferty kulinarnej na godzinę przed zamknięciem, restauracje obniżają wtedy ceny o połowę, tak jest w Okrąglaku, Browarze i orientalnym barze w Galerii MM.
Nowe tego typu restauracje otwierane są w ramach umów franczyzowych. Pozostaje nam jeszcze czekać na gastronomiczne oferty z Włoch albo Hiszpanii, gdzie bary sieci Fresco za 9,99 Euro oferują nieograniczony dostęp do dań, deserów i sałatek. Płacisz 10 euro jesz i pijesz tyle ile dasz radę!
Dodaj komentarz