Kto nie był kilka tygodni w Galerii Malta może się nieco zdziwić. Zniknęło klika sklepów, inne zmieniły swoją lokalizację. Pojawiły się również trzy nowe marki w ofercie restauracyjno-kawiarnianej.
W strefie food court ruszyła pierwsza w Polsce restauracja Guac’n’Ole, w której kucharze na oczach klientów przygotowują tradycyjne potrawy kuchni meksykańskiej. Swój lokal otworzyła także sieć Berlin Döner Kebap, której koncept bezpośrednio odwołuje się do kuchni tureckiej w berlińskim stylu. Ofertę Ostatnią nowością jest marka, która powstała w wyniku połączenia dwóch koncepcji kawiarni Costa by coffeeheaven.
Wybór Galerii Malta na miejsce premiery nowych marek świadczy o naszej silnej pozycji na rynku centrów handlowych, cieszy nas też fakt, że dzięki temu możemy zaoferować naszym Klientom tak ciekawą i zdywersyfikowaną ofertę z obszaru gastronomicznego – mówi Tomasz Wojsz z Galerii Malta – dzięki naszym nowym Najemcom mają oni dostęp do najlepszych produktów i smaków z różnych stron świata.
Guac’n’Ole oferuje tradycyjne dania meksykańskie, takie jak taco czy buritos, przygotowywane z różnych rodzajów mięs oraz salsy, a także oryginalne sałatki i menu dla dzieci. W menu znajdziemy również Jadalną Mihę, czyli buritos podane w jadalnej misce z otrębów pszennych. Restauracja Guac’n’Ole zajmuje powierzchnię 30 metrów kwadratowych w strefie food court na drugim piętrze Galerii.
Berlin Döner Kebap większość składników do produkcji dań, a więc mięso, przyprawy, jogurty i wypieki, sprowadza z Berlina. Lokale tej sieci zgodnie z orientalnym duchem mają tętnić życiem, stąd potrawy sezonowe w menu, specjalna oferta dla rodzin z dziećmi. Pierwszy lokal tej sieci w Poznaniu zajmuje powierzchnię 33 metrów kwadratowych w Pasażu Niebieskim na drugim piętrze strefy food court.
Ostatnią nowością jest kawiarnia Costa by coffeeheaven, którą znajdziemy na parterze Galerii. W ogródku kawiarni można zamawiać między innymi kawę parzoną przez profesjonalnych baristów, a także przekąski wybranymi z menu coffeeheaven i Costa Coffee.
Byłem, jadłem w meksykanskiej. Fajnie, dobre, nowe jak na Poznań. Woda gratis jest fair. Co do Costy to wolałem coffeheaven.
Bylam na taco w guacnole było ok
coffeheaven powinno być wszędzie : D
Malta ma bardzo bogatą ofertę gastronomiczną, nie ogranicza się jedynie do polskiej kuchni – co uważam za zaletę. Jak chce zjeść coś innego od schabowego to odwiedzam Guac’n’Ole. Podoba mi się pomysł z otwartą kuchnią, dzięki czemu mogę obserwować etapy powstawania mojego dania. Zawsze zajadem się burito – naprawdę wiedzą jak je przyrządzić, doprawić.
Moim zdaniem Malta pod względem oferty food court jest rozbudowana, tutaj każdy znajdzie coś dla siebie. Ci co lubią ostre potrawy posilą się meksykańską kuchnią, dla wegetarian np. jest stoisko z sałatkami. Mięsożercy zadowolą się kebabem, a osoby poszukujące dobrych. polskich smaków mogą zjeść w Altanie. Uważam, że nikt nie powinien być poszkodowany 🙂
kiedyś się zatrułam galerii malta