Powrót Poznania nad Wartę staje się faktem. Tylko dotarcie nad rzekę wcale nie jest proste! Czy powstaną nowe schody?
Dzięki działaniom podejmowanym przez władze Poznania w ostatnich miesiącach, udaje się zrealizować kolejne zamierzenia, na które trzeba było czekać aż kilkadziesiąt lat.
Przykładem wieloletnich zaniedbań są schody nad Wartą na wysokości ulicy Czartoria i powstającego nowego parku, pozwalające szybko dotrzeć nad brzeg rzeki. Problem w tym, że znajdują się w tragicznym stanie.
Mieszkańcy już od dłuższego czasu zgłaszają wypadki w tym miejscu. Obecnie w okresie letnim tysiące osób odwiedzają tereny nad Wartą, co potęguje zagrożenie dla zdrowia i życia – mówi Krzysztof Sroczyński z Rady Osiedla Stare Miasto
Rada Osiedla zwróciła się do nadzoru budowlanego z prośbą o niezwłoczną interwencję w celu przeprowadzenia rozbiórki zdewastowanej konstrukcji. Obecnie oczekujemy na pilne działania właściwych jednostek miejskich – informuje Krzysztof Sroczyński.
Dodatkowo Krzysztof Sroczyński wskazuje na zaangażowanie inwestycyjne Rady Osiedla: wiosną tego roku przeznaczyliśmy z naszego budżetu kwotę 70.000 zł na przebudowę tych schodów. Pierwotnie jednostki miejskie odmówiły podjęcia działań. Na szczęście jednak ostatnie rozmowy przeprowadzone z władzami miasta pozwalają mieć nadzieję, że nowe schody powstaną nad Wartą jeszcze w tym roku!
Działania rewaloryzacyjne utrudnia jednak fakt, że schody te znajdują się na terenie o problematycznym stanie prawnym.
Andrzej Rataj, Przewodniczący Rady Osiedla Stare Miasto wskazuje, że sytuacja rozbiórki zdewastowanych schodów i budowy nowych schodów to jeden z wielu przykładów negatywnych skutków skomplikowanej sytuacji prawnej terenów.
Problem ten nie został rozwiązany od kilkudziesięciu lat – zarówno w czasach Polski Ludowej, jak i niestety przez ostatnie 25 lat wolnej Polski. Od wielu lat wskazujemy na te mankamenty oraz apelujemy do władz o uregulowanie sytuacji terenowo-prawnej i wyznaczenie zarządcy terenów nadwarciańskich.
Dopóki nie zrealizuje się tego, to możemy tylko wprowadzać doraźne rozwiązania, bez poważnych inwestycji w infrastrukturę – mówi Andrzej Rataj.
Jednak również i tutaj pojawia się wielka szansa na zmianę. Z rozmów z władzami Poznania wynika, że prawdopodobnie już w najbliższych miesiącach uda się rozwiązać problemy prawne i wyznaczyć zarządców tych terenów.
Rada Osiedla ma nadzieję, że jeszcze w tym roku uda się rozebrać niebezpieczną konstrukcję i przeprowadzić prace budowlane nowych schodów
przydadżą się, po pijaku rzeczywiście można się nieźle połamać schodząc ze skarpy, przydałoby się także oświetlenie
Po co rozbiórka. Trzeba poukładać betony i naprawić… Mam wrażenie, że Poznańczyków już mało zostało w Poznaniu…