Wuchta wiary pamięta jeszcze dobrze lwy żyjące w starym zologu*. Lwiarnia w najbliższym czasie przejdzie gruntowne zmiany. Zostanie wyremontowana, a w jej wnętrzu powstanie muzeum.
Stare Zoo, perła w koronie miasta Poznania, to kompleks zabytkowych obiektów wymagających natychmiastowej ochrony i odrestaurowania – przekonuje Ewa Zgrabczyńska, dyrektor poznańskiego Ogrodu Zoologicznego w Poznaniu – udało się już tchnąć życie w zabytkową ptaszarnię, w tej chwili jest kontynuowany remont małpiarni i gadziarni, gdzie odnowiono jej wnętrze, trwa procedura związana z przygotowaniem remontu dachu, elewacji i klatek.
Lwiarnia powstał między 1880 a 1907 rokiem. Formę, którą znamy zyskała po II wojnie światowej. Charakterystyczna jest m. in. północno-wschodnia ściana z minaretami, nawiązująca do architektury mauretańskiej lub indyjskiej. W połowie XX wieku mogliśmy tu podziwiać oczywiście lwa, ale także panterę, pumę, tygrysa syberyjskiego, hienę centkowaną, wilki oraz szakale.
Podczas przygotowań do planowanego remontu wykonano badania konserwatorskie unikalnego, pierwotnego wystroju i elewacji budynku lwiarni, zgodnie z archiwalnymi zdjęciami (jedno z nich poniżej). Przygotowano także projekt wnętrz.
Właśnie ogłoszono przetarg na na remont lwiarni, podczas którego odnowione zostaną jej wnętrza i elewacje. Gdy prace się zakończą zacznie tu działać Muzeum Historii Zoo i Lwa. Ma ono zostać otwarte jeszcze w tym roku. Poznamy w nim historię zwierząt żyjących w poznańskim zologu, ale też losy samego miasta.
Mamy wiele artefaktów, które można udostępnić zwiedzającym – dodaje Magdalena Chodyła z poznańskiego zoo – to prawdziwe skarby, wiele pamiątek związanych ze zwierzętami i zoo przynieśli nam też sami poznaniacy z okazji 140. urodzin Ogrodu Zoologicznego i po remoncie będziemy mieli miejsce, by je w końcu pokazać.
Dwa lwy, które obecnie przebywają w Nowym Zoo, Kizia i Leoś, zamieszkają w specjalnie przygotowanym azylu, który powstanie między wyremontowaną tygrysiarnią a wybiegiem dla słoni. Azyl będzie miał około 5.000 m² i znajdą się w nim m.in. boksy do kwarantanny zwierząt.
Na zdjęciu poniżej widzimy archiwalne zdjęcie, na którym widać lwiarnię z jej mieszkańcami.
*zolog – to w gwarze poznańskiej oczywiście ogród zoologiczny, występowała też forma colog, wuchta to duża ilość czegoś, lub kogoś, na przykład wiary – czyli ludzi.
Sala koncertowa i sale wystawowe w tym budynku są lepszym pomysłem.