Jedna z parafii na Ratajach organizując dzisiaj procesję “zaangażowała” konia, który miał grać osła na którym Jezus wjechał do Jerozolimy. Rumakowi jednak chyba nie bardzo spodobał się ten angaż i uciekł.
Biegającego po torowisku tramwajowym na osiedlu Żegrze konia zobaczył około godziny 10:00 motorniczy “siedemnastki”. Bimba zwolniła, aby nie spłoszyć wierzchowca. Przechodzący w pobliżu ludzie złapali zwierzę i przywiązały.
Wyglądało to trochę tak, jakby koń czekał na bimbę.
Po kilku minutach na miejscu pojawiły się samochody Nadzoru Ruchu MPK i policji. Przybył również proboszcz parafii, która wynajęła konia do procesji.
/
/
/
/
/
Dodaj komentarz