Od września zmiany w “Mieszkanie dla Młodych”

Sejm zaakceptował zmiany w programie „Mieszkanie dla Młodych” (MdM). Czy od września obejmie on także rynek wtórny? Czy naprawdę jest to rozwiązanie korzystne?

Włączenie rynku wtórnego do MdM przyczyni się do większego wykorzystania funduszy. Do branży nieruchomości trafi więcej pieniędzy. W krótkoterminowej perspektywie jest to rozwiązanie korzystne – mówi Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Nie musimy obawiać się konkurencji pomiędzy rynkiem pierwotnym a wtórnym. Dotacji wystarczy dla wszystkich. Beneficjenci nie kryją zadowolenia, lecz ekspert ostrzega: „Na dłuższą metę włączenie rynku wtórnego do programu nie jest dobre”.

Obracanie mieszkaniami z drugiej ręki nie prowadzi do rozwoju rynku nieruchomości, nie zwiększa metrażu lokali ani nie stanowi odpowiedzi na deficyt mieszkaniowy – trwale rozwiązać ten problem może jedynie budowa nowych budynków.

Ponadto istnieje ryzyko, że rezultatem zmian będzie wzrost cen lokali. Przyczynić się do tego może limit cenowy na rynku wtórnym, przyjęty przez posłów – 0,9 wartości odtworzeniowej metra kwadratowego (zamiast proponowanych przez rząd 0,8). Im wyższy wskaźnik, tym bardziej sprzedający mogą podnosić ceny.

Niekwestionowanie pozytywne zmiany dotyczą natomiast rodzin wielodzietnych. W ich przypadku zniesiono limit wieku oraz warunek, aby kupowane mieszkanie było pierwszym. Korzystniejszy będzie też mnożnik, na którego podstawie wylicza się dofinansowanie dla tych rodzin – zwiększy się z 15 do 30%.

Źródło: infowire.pl