Wzrosło zainteresowanie terenami rekreacyjnymi na rodzinnych ogrodach działkowych. To przede wszystkim efekt epidemii utrudniającej odpoczynek i wakacje w dotychczasowy sposób. Notariusze wskazują także na spory wzrost cen, nie tylko w dużych miastach. Za działkę musimy także zapłacić dużo więcej!
W 2019 roku za najtańszy niezabudowany ogródek działkowy w Poznaniu trzeba było zapłacić od 10 do 20 tys. zł. Prawa do działki zabudowanej kosztowały około 50 tys. zł. Aktualnie prawa do kilkusetmetrowej zabudowanej działki potrafią być zbywane za kwotę przekraczająca nawet 100 tys. zł. Oprócz lokalizacji liczy się oczywiście także powierzchnia i standard obiektów, nasadzeń i urządzeń znajdujących się na działce – informuje Kamila Bania, notariusz w Poznaniu.
W całej Polsce funkcjonuje ponad 4600 rodzinnych ogrodów działkowych, w których jest łącznie ponad 900 tysięcy działek. Wzrost zainteresowania tego typu wypoczynkiem, a co za tym idzie zwiększenie liczby transakcji i wysokości cen działek zaobserwować można nie tylko w dużych miastach w całej Polsce, ale także mniejszych ośrodkach – wynika z danych notariuszy z województw Wielkopolskiego i Lubuskiego. Nabywcy wskazują, że ten sposób wypoczynku, ale także uprawy ekologicznych warzyw i owoców, staje się bezpieczną wakacyjną i weekendową rekreacyjną alternatywą.
Warto zaznaczyć, że zgodnie z ustawą o rodzinnych ogrodach działkowych działki nie można sprzedawać, tak jak sprzedaje się klasyczne nieruchomości gruntowe. W przypadku RODos możliwe jest jedynie przeniesienie praw i obowiązków wynikających z prawa do działki, a uprawnionym może być tylko jedna osoba albo małżonkowie, a nie np. kilka osób z rodziny, partnerzy życiowi, czy grupa znajomych. Co ważne: umowę zawiera się w formie pisemnej z podpisami notarialnie poświadczonymi, a skuteczność przeniesienia praw do działki zależy od zatwierdzenia przez zarząd ogrodu działkowego.
Notariusz poświadcza podpisy złożone pod umową, co w praktyce oznacza, że umowę trzeba podpisać w obecności notariusza, aby mógł potwierdzić tożsamość osób składających podpisy – informuje notariusz Kamila Bania.
Należy tu także zwrócić uwagę, że ustawodawca wyraźnie rozgraniczył prawo do działki od prawa własności nasadzeń, obiektów i urządzeń wykonanych lub nabytych ze środków finansowych działkowca.
Nieruchomość wchodząca w skład rodzinnego ogrodu działkowego nie stanowi własności osoby uprawnionej, natomiast działkowiec jest właścicielem rzeczy znajdujących się na danym terenie, m.in. drzew, roślin, infrastruktury technicznej czy altan – zaznacza notariusz Kamila Bania.
Uzyskując więc prawa do działki należy zagwarantować sobie możliwość wykorzystania istniejących udogodnień takich jak np. systemy podlewania czy altana ale także pozostawienia często kosztownej roślinności. To związane jest także z kosztami transakcji, które w przypadku dobrze zagospodarowanej i utrzymanej działki są wyższe.
Umowę przeniesienia prawa do działki ocenić należy jako umowę sprzedaży innych praw majątkowych, a nabywca zobowiązany jest uiścić podatek od czynności cywilnoprawnych według stawki 1%. Natomiast w przypadku gdy w drodze umowy sprzedaży dochodzi do przeniesienia również praw do wszelkiego rodzaju nasadzeń, obiektów i urządzeń na działce, to takie przeniesienie podlega opodatkowaniu tym podatkiem według stawki 2%. Warto przy tym zaznaczyć, że zastosowanie właściwej stawki podatku zależy często od samej treści umowy. Wskazanym jest zatem, aby skonsultować się ze znawcami prawa podatkowego.
Niewątpliwie w obecnym czasie epidemii rodzinne ogrody działkowe są szczególnie istotnym czynnikiem rekreacji i wytchnienia dla setek tysięcy mieszkańców miast. Rolą notariuszy przy transakcji przeniesienia praw do działki jest poświadczenie podpisów pod odpowiednią umową, dzięki czemu podnoszony jest poziom bezpieczeństwa transakcji, na czym szczególnie zależy notariuszom. Dodatkowo notariusze często informują osoby zainteresowane o potrzebie wcześniejszej wizyty w zarządzie ogrodu w celu sprawdzenia uprawnień zbywcy do działki, a także o szczegółach korzystania z działki, w tym możliwości przebywania na działce, potrzebie respektowania zasad spokojnego korzystania z działki i opłatach podatkowych – informuje notariusz dr Andrzej Rataj, Prezes Rady Izby Notarialnej w Poznaniu.
Dodaj komentarz