Patrząc na to co wyprawiają niektórzy kierowcy z kartami inwalidy przypomina mi się tekst piosenki zespołu L.O.27 – mogę wszystko. Szkoda tylko, że te osoby nadużywają swoich praw.
Jest niedziela, godzina 18:00 na ulicy Wodnej w samym centrum miasta na skrzyżowaniu parkuje pojazd z wrzuconym za szybą identyfikatorem osoby niepełnosprawnej. Czy to na pewno legalne? Przepisy prawa mówią jasno kierowcy “pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności” mogą nie stosować się do niektórych zakazów. Czy to obejmuje parkowanie na skrzyżowaniu? Na pewno nie.
W przepisach czytamy:
Osoby niepełnosprawne kierujące pojazdami i kierujący przewożący osoby niepełnosprawne mające trudności w poruszaniu się mogą pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności nie stosować się do zakazów wyrażonych znakami: B-1, B-3, B-3a, B-4, B-10, B-35, B-37, B-38 i B-39 (są to następujące znaki: zakaz ruchu w obu kierunkach, zakaz wjazdu pojazdów silnikowych, z wyjątkiem motocykli jednośladowych, zakaz wjazdu autobusów, zakaz wjazdu motocykli, zakaz wjazdu motorowerów, zakaz postoju, zakaz postoju w dni nieparzyste, zakaz postoju w dni parzyste oraz strefa ograniczonego postoju).
Nie chodzi, o karanie czy uprzykrzanie życia takim osobom. To, że ma się pewne prawa oznacza, że powinno się mieć też większe poczucie odpowiedzialności. Przecież ten pojazd mógł spokojnie stanąć 5 metrów dalej na ulicy Klasztornej nikomu nie przeszkadzając. A tak wychodzi słoma z butów – mam auto i muszę nim dojechać jak najbliżej.
Obojętnie czy posiadamy dodatkowe uprawnienia, czy nie. Warto parkując spojrzeć, czy nie łamie się przepisów i czy tak pozostawiony samochód nie będzie przeszkadzał innym. Musi być po poznańsku – porządnie! Potwierdza to Przemysław Piwecki ze Straży Miejskiej
Jest to skrzyżowanie jednocześnie stanowiące wyjazd z płyty Starego Rynku. Są różne szkoły – jedna jest za obligatoryjnym usunięciem takiego pojazdu na parking strzeżony (podstawa prawna art. 130a prawa o ruchu drogowym), a druga, że usunięcie może nastąpić dopiero wtedy, gdy nastąpi skutek, a więc pozostawiony pojazd faktycznie zablokuje ruch czy utrudni przejazd innym.
Jestem osobą poruszającą sie na wózki i uważam że za coś takiego należy sie mandat – bez względu czy to os. niepełnosprawna czy nie. ps. jak znam trochę to srodowisko, to odnosze wrażenie że prawdziwie niepełnosprawne osoby takich numerów nie robią. Osobiście w życiu bym tak samochodu nie ustawił – trzeba być totalnym ignorantem…