Oprawca Diany nie odpowie za znęcanie się nad psem

Diana była pięknym, wrażliwym psem. Była też psem, który nie miał szczęścia. Trafiła do schroniska, z którego ktoś ją zabrał. Niestety nowy właściciel okazał się nieludzkim oprawcą. Gdy Diana została mu odebrana próbowano ją ratować. Niestety było już za późno.

Była trzymana na ogródkach działkowych Bielniki przy Drodze Dębińskiej. Głodzona, poniewierana, bez wody słabła coraz bardziej. Bezduszny właściciel znęcał się nad Dianą. Suczka leżała we własnych odchodach, nie miała już siły wstawać ze względu na wygłodzenie i zaniki mięśni.

Właściciel, Pan O. był ponoć bardzo uciążliwym sąsiadem. Ponieważ był agresywny, bali się go działkowi sąsiedzi. Widząc jednak cierpienie Diany, wezwali Policję. Sprawą zainteresowali się również wolontariusze z fundacji pomagającej zwierzętom. Niestety stan Diany był wtedy bardzo ciężki i nie udało się jej już uratować. Wszystko to działo się w 2015 roku.

Fundacja Animal Security doprowadziła do oskarżenia oprawcy Diany. Pierwsza rozprawa sądowa miała się rozpocząć w Sądzie Rejonowym Poznań Nowe Miasto i Wilda w poniedziałek 27 lutego rano. Miała, bo sprawa została umorzona, choć powód zaskoczył oskarżających.

Tego się nie spodziewaliśmy, nie dane było nam zakończyć sprawy tak jak tego oczekiwaliśmy…. oskarżony ZMARŁ! Sprawa została umorzona – poinformowała nas dzisiaj Fundacja – jest nam przykro, że nie dane było nam spojrzeć temu okrutnikowi w oczy, kiedy sąd ogłasza wyrok skazujący. Coś nas uprzedziło w wymierzaniu kary.

Kolejny przypadek znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem zgłoszono pod Śremem. Tym razem sprawa dotyczy między innymi koni – więcej tutaj.