Senat przyjął nowelizację do ustawy o ruchu drogowym, która wprowadza zaostrzone kary m.in. za prowadzenie pojazdów bez uprawnień, czy przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h.
Kierowcy prowadzący na podwójnym gazie, czy pod wpływem środków odurzających, będą obowiązkowo pozbawiani przez sąd uprawnienia do kierowania pojazdami. Pierwszy raz złapana osoba może utracić prawo jazdy na okres od 3 do 15 lat, a recydywista – dożywotnio. Ponadto w stosunku do takich kierowców sądy mają nakładać obowiązek wpłaty kwoty od 5 do 10 tyś. zł. na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Kierowanie pod wpływem i spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym lub gdy wypadek spowoduje czyjeś kalectwo, skutkować ma dożywotnią utratą uprawnień. Nowelizacja pozostawia tu jednak furtkę – to od sądu zależeć będzie czy kierowca zasługuje na drugą szansę, czy nie. Jeżeli uzna, że tak, to auto takiej osoby obowiązkowo będzie musiało zostać wyposażone w tzw. blokadę alkoholową. Zadaniem urządzenia jest uniemożliwienie włączenie silnika, gdy poziom alkoholu w powietrzu wydychanym przez kierowcę wyniesie 0,1 mg alkoholu w 1 dm3.
Prowadzenie pojazdu bez uprawnień, w przypadku kiedy odebrał nam je sąd, będzie przestępstwem. Karą za jego popełnienie będzie grzywna, ograniczenie wolności lub do 2 lat więzienia.
Ustawa przewiduje także, że kierowca straci prawo jazdy na 3 miesiące, gdy w terenie zabudowanym przekroczy prędkości o ponad 50 km/h.
Przewożenie większej ilości osób niż zapisana w dowodzie rejestracyjnym ma być także karana odebraniem uprawnień na 3 miesiące.
Nowelizacja wprowadza badania psychologiczne dla kierowców, którym odebrano prawo jazdy w wyniku ponownego przekroczenia dozwolonej liczby punktów karnych.
Nowelizacja została przyjęta 6 marca. Teraz ustawa trafi ponownie do Sejmu, a zmienione przepisy trafią na prezydenckie biurko. Wszystko wskazuje na to, że nowe przepisy zaczną obowiązywać tegorocznymi przed wakacjami.
Dodaj komentarz