Laureatem Poznańskiej Nagrody Literackiej – Nagrody im. Adama Mickiewicza 2025 został Michał Witkowski – prozaik, dziennikarz, autor dziewięciu książek.
Na konferencji prasowej 25 kwietnia 2025 werdykt Kapituły ogłosiła Prorektorka UAM, prof. Joanna Wójcik. Gala Poznańskiej Nagrody Literackiej odbędzie się 23 maja w Collegium Minus w Sali Lubrańskiego. Tegoroczny laureat otrzyma nagrodę pieniężną w wysokości 120 000 złotych.
Kapituła wskazała także troje nominowanych do tegorocznej Nagrody-Stypendium im. Stanisława Barańczaka w ramach Poznańskiej Nagrody Literackiej.
Nominowani to: Anna Adamowicz za tom wierszy „Stłuc. Kręgosłup Tytanii Skrzydło” (Wydawnictwo Warstwy), Antonina Tosiek za tom wierszy „Żertwy” (Wydawnictwo Biuro Literackie) oraz Patryk Zalaszewski za zbiór opowiadań „Luneta z rybiej głowy” (Wydawnictwo Czarne).Antonina Tosiek, Patryk Zalaszewski i Anna Adamowicz!
Michał Witkowski (ur. w 1975 r.) – pisarz i dziennikarz, stale współpracuje z „Ha!artem”. Stypendysta Ministra Kultury. Był nominowany do nagrody Paszportu „Polityki” w 2005 roku w kategorii „literatura” oraz dwukrotnie do Nagrody Literackiej Nike w 2006 (za „Lubiewo”) i 2007 (za „Fototapetę”). Otrzymał Nagrodę Literacką Gdynia 2006 w kategorii „proza” za „Lubiewo”. Autor dziewięciu książek, z których ostatnią jest „Wiara. Autobiografia” (Wydawnictwo Znak, 2023).
Dwadzieścia lat po napisaniu „Lubiewa”, książki-przełomu; po napisaniu ośmiu, „czarnych aniołów” – jak nazywa swoje powieści Witkowski; po kilku tomach opowiadań, autor wrócił do nieposkromionego pisania o samym sobie, stawiając w centrum bezpruderyjne „ego”. W sukurs przyszła pisarzowi znakomita forma twórcza – czytamy w werdykcie jury.
.
Urszula Glensk, członkini Kapituły Poznańskiej Nagrody Literackiej podkreśla: ta książka może uwieść czytelników. Sprzyja temu fakt, że powroty do PRL-u stały się modne wraz z jego znikaniem, a mały realizm zamkniętej epoki jest dziś chętnie mitologizowany. Sceny z dusznych klas, z konkursów recytatorskich, z ekstatycznego oglądania „Niewolnicy Isaury” czy szukania bursztynów opowiedziane przez Michała Witkowskiego w konwencji hiperrealistycznej uruchamiają pracę pamięci i powodują, że wielu czytelników pozwoli pisarzowi zahipnotyzować się obrazami z przeszłości. Zobaczy barometry z Matką Boską wystawione w nadmorskich straganach, „baby w białych majtasach” na plaży, albo nauczycielki „z trwałą na barana” lub poczuje intensywny zapach gofrów, z czasów ekologii zapachów. I zgodnie z podpowiedzią narratora nie znajdzie ani jednej zdrowej rzeczy, którą „jadaliśmy na wczasach”.
grafika: za facebook Michała Witkowskiego: sir Paweł Rzewuski (tak, ten od “Grzechy Paryża Północy”) – koncepcja i reszta – sir Michał Tadeusz Golański, fot. Przemysław Stanula, Biuro Prasowe UAM
Dodaj komentarz