Janusz Ludwiczak
Ponad 100 osób, wśród których byli mieszkańcy Łazarza, a także miejscy i osiedlowi radni, Miejska Konserwator Zabytków, przedstawiciele Zarządu Dróg Miejskich, MPK, spółki Targowiska, Palmiarni oraz Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej debatowało w środę o przyszłości ulicy Głogowskiej – komunikacji, małej architekturze, usługach i handlu oraz o innych działaniach aranżujących przestrzeń miasta w tym rejonie. Spotkanie odbyło się w miejskim lokalu przy ul. Głogowskiej 60, który obecnie jest opustoszały, a jeszcze do niedawna znajdował się w nim sklep z antykami i starymi meblami.
Uczestnicy kolejnego spotkania zatytułowanego “Otwarte” poruszali wiele problemów dotyczących dzielnicy. Jedna z mieszkanek, Maria Paradowska żaliła się, że na parterze kamienicy przy Rynku Łazarskim 5 powstanie szalet i łaźnia miejska. Inna Łazarzanka narzekała z kolei na psie kupy. Były też głosy, że Park Wilsona jest zaniedbywany, brakuje w nim miejsc rekreacyjnych, a także, że na Łazarzu jest zbyt mało kawiarni i miejsc, gdzie można się spotkać.
Jednym z pomysłów ożywienia ulicy Głogowskiej i jej okolic jest powstanie kawiarenki w zabytkowym tramwaju, który miałby stanąć na ul. Sczanieckiej.
Przymierzamy się do tego pomysłu. Czy są szanse na jego zrealizowanie, na to pytanie muszą najpierw odpowiedzieć mieszkańcy. Powstanie kawiarenki w starym tramwaju wymaga spełnienia wielu warunków, m.in. pozwolenia sanepidu, zachowania przepisów korzystania z pasa drogowego. Nas nie stać na sfinansowanie tego pomysłu. Musimy poszukać podmiotu, który wyłoży pieniądze i poprowadzi tą kawiarenkę – wyjaśnia Wojciech Tulibacki, prezes MPK.
Tak wygląda takie miejsce w centrum Bydgoszczy.
W trakcie spotkania w ramach cyklu “Otwarte” poruszano również kwestie budowy ulicy Dolnej Głogowskiej oraz zwężenia obecnej ulicy Głogowskiej do jednego pasa.
Już w 1994 roku pojawiły się plany wybudowania ulicy Dolnej Głogowskiej. Bez zwężenia ulicy Głogowskiej do jednego pasa nie istnieje możliwość wprowadzenia pełnego priorytetu dla tramwajów. Gdy spojrzymy na przepustowość ulicy to ona radykalnie nie spadnie. Znacząco spadnie prędkość przelotowa. Każde zwolnienie prędkości o 10 km/h to jest spadek o 1/3 hałasu odczuwalnego dla człowieka – uważa Włodzimierz Nowak ze Stowarzyszenia My-Poznaniacy.
Łazarz jest jedną z najstarszych dzielnic w Poznaniu. Dzielnica ekonomicznie staje się coraz słabsza. Należałoby sprawić, aby Łazarz był bardziej przyjazny dla tych, którzy chcieliby tutaj wynajmować mieszkania. Przy Głogowskiej jest za mało zieleni, brakuje ławek – dodaje Włodzimierz Nowak – ubolewam, że powstanie centrum handlowe Metropolis, które jeszcze bardziej osłabi handel na Głogowskiej.
Ulica Głogowska jest kontynuacją ulicy Roosevelta. Po wybudowaniu ulicy Dolno Głogowskiej przejmie ona funkcje obecnej Głogowskiej. Docelowo obecna Głogowska powinna stać się ulicą w przedwojennym stylu, ale jeszcze nie teraz – uważa Andrzej Bilert z Zarządu Dróg Miejskich.
Doszliśmy do wniosku, że na ten moment nie będziemy tego pomysłu zgłaszać. Wynika to z różnego rodzaju obaw dotyczących tego, że część ruchu samochodowego przeniesie się na ulice Dmowskiego, Łukaszewicza czy Kolejowej, kierowcy będą szukać alternatywnego rozwiązania. W momencie kiedy nie ma ulicy NowoOpolskiej i Dolnej Głogowskiej wiadomo, że ten ruch rozłoży się na bocznych ulicach. Głogowska jest to również trasa przelotowa, wylotowa z miasta, znajdują się tutaj targi poznańskie. W momencie kiedy odbywają się imprezy targowe, ulica Głogowska się korkuje. Kiedy będzie ograniczona do jednego pasa to obawiam się, że mogłoby być znacznie gorzej – objaśnia Wojciech Wośkowiak, Przewodniczący Rady Osiedla Św. Łazarz, Radny Miasta Poznania.
Dowiedzieliśmy się, że Palmiarnia zarządzająca Parkiem Wilsona ma już plan jego rewitalizacji i przywrócenia mu przedwojennego charakteru.
Park Wilsona jest objęty ścisłą ochroną konserwatorską. Jest uchwalony plan dla jego wyglądu, ostatecznego zagospodarowania. Plan rewitalizacji zakłada docelowe wykończenie części francuskiej i angielskiej Parku Wilsona zgodnie z przyjęta koncepcją przez konserwatora zabytków. W tym roku będzie sporządzona dokumentacja dotycząca termomodernizacji Palmiarni. Jest to obiekt, który wymaga bardzo dużego nakładu grzewczego, szczególnie w okresie jesienno-zimowym – wskazuje Mikołaj Szumski z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Urzędu Miasta Poznania.
Rada Osiedla Św. Łazarz zamierza rozpocząć szerszą współpracę z Komisją Rewitalizacji Rady Miasta Poznania. Na początek przygotowała projekt rewitalizacji i zagospodarowania niektórych skwerów, placów i pustych terenów zlokalizowanych przy ważnych skrzyżowaniach.
Wskazalibyśmy możliwe projekty, przy których miasto pomogłoby radzie osiedla. To są projekty, których z powodu albo finansowych, albo kompetencyjnych nie możemy sami zrealizować. Mamy propozycje rewitalizacji skwerów m.in. pl. Nowowiejskiego, kontynuacja rewitalizacji pl. Wyspiańskiego. Przykład skweru przy zbiegu ulic Hetmańskiej, Kolejowej i Potockiej, który pierwotnie miał być poświęcony Kazimierzowi Nowakowi pokazuje, że rada osiedla nie może sama nic zdziałać, gdyż pojawiły się tam problemy z kwestią własności terenu – objaśnia Filip Olszak, Przewodniczący Komisji Rewitalizacji Rady Osiedla Św. Łazarz.
Rada Osiedla Św. Łazarz chciałaby również zagospodarować teren, na którym miało powstać lodowisko w Parku Kasprowicza.
Chcielibyśmy ten teren jakoś zagospodarować, wprowadzić funkcje związane ze sportem, myślimy o skate parku, który mógłby zostać sfinansowany ze środków rady osiedla i grantu – dodaje Filip Olszak.
W trakcie debaty o Śródmieściu dużo mówiło się ulicy Głogowskiej, która umiera. Mieszkańcy zgłaszali, że traci ona swój handlowy charakter, powinno być tutaj więcej zieleni. Przy okazji dyskutowaliśmy również o Parku Wilsona, Rynku Łazarskim i parku przy Arenie. Uzgodniliśmy, że uczestnicy spotkania prześlą swoje propozycje, które się dziś pojawiły. Otwartość na współpracę wykazał prezes Targowisk. Głosy będą zgłaszane przez Radę Osiedla Św. Łazarz i potem przekazane do miejskich jednostek – powiedział Mariusz Wiśniewski, Przewodniczący Komisji Rewitalizacji Rady Miasta Poznania.
W czerwcu zakończyliśmy debatę o Śródmieściu i stwierdziłem, że dobrze byłoby kontynuować tą dyskusję, która może przynieść efekty. Chciałbym, by Głogowska była normalną miejską ulicą pełniącą funkcje mieszkalne, handlowe i biurowe. Potrzebna jest zieleń i należałoby poprawić estetykę tej ulicy – mówi Jakub Głaz, pomysłodawca spotkań w ramach cyklu “Otwarte”, dziennikarz, krytyk architektury.
A co sądzą mieszkańcy?
Łazarz to jest żyjąca dzielnica, trzeba ją uatrakcyjnić. Myślę, że należy podjąć kroki idące w kierunku zmiany struktury społecznej, trzeba Łazarz otworzyć na młodych ludzi. Na Łazarzu brakuje porządku, czystości, spokojnych ulic przez których można bezpiecznie przejść i zadbanego Parku Wilsona. Jako mieszkaniec Łazarza od 18 lata uważam, że należy wprowadzić strefę parkowania. Mieszkańcy nie mają gdzie parkować – sądzi Piotr Nycz
Podoba mi się ta inicjatywa. Takie spotkania są potrzebne. Pracuję na Łazarzu, podoba mi się ta dzielnica, ale uważam, że niewiele się w niej dzieje. Trzeba dużo zmienić, by Łazarz odzyskał dawną świetność. Odnoszę wrażenie, że ludzie trochę się zmienili, szukają czegoś innego, nie chcą już jeździć do centrów handlowych – uważa Joanna Bromber.
Najświeższe informacje z Łazarza znajdziesz zawsze na portalu lazarz.pl
Dodaj komentarz