W szóstej kolejce spotkań grupy północnej PLFA II Patrioci Poznań pewnie pokonali Angels Toruń 55:0.
Przed rokiem grupa północna PLFA II miała w swoich szeregach aż dwie ekipy, które zdołały wywalczyć pierwszoligowy awans. Tym razem, choć skład dywizji uległ wielkim zmianom, również nie można narzekać na brak emocji. Na północy nie ma drużyn niepokonanych, a szanse na zdobycie pozycji lidera wciąż mają aż trzy kluby. Najbliżej szczęścia są Patrioci Poznań, którzy przed tygodniem w wielkim stylu zrewanżowali się Mustangs Płock. Dzięki wyjazdowej wygranej zagwarantowali sobie przewagę małych punktów, stawiającą ich w bardzo komfortowej pozycji.
Podchodzimy do tego meczu jak do każdego innego, chcemy wejść na boisko i po prostu wygrać. Dodatkowe analizowanie wpuszcza kolejne myśli do głowy, które ostatecznie rozpraszają i można narzucić sobie niepotrzebną presję. W jednej chwili trzeba skoncentrować się na jednej rzeczy. My skupiamy się, aby wyjść na boisko, wykonać pracę i wygrać. Skutki zwycięstwa będą wisienką na torcie – powiedział przed meczem Damian Banaszak, defensywny liniowy Patriotów Poznań.
Anioły mogą pochwalić się równie okazałym bilansem jak Patrioci. Wysoka porażka w bezpośrednim meczu nie stawia ich w roli faworytów, ale z drugiej strony jest wielkim motywatorem dla zawodników z Torunia. W pozostałych tegorocznych spotkaniach Angels dwukrotnie wygrywali „do zera”, a raz stracili tylko jedno przyłożenie. 64 punkty wbite im przez Patriotów mocno psują budzące respekt statystyki. Anioły mają na swoim koncie trzy zwycięstwa, ale przed nimi kluczowe wyjazdy do Poznania i Płocka. Dwie wygrane gwarantują pierwsze miejsce miejsce na północy. Dwie porażki, niemal na pewno… kolejny sezon bez udziału w playoffs.
Pierwszy mecz z Patriotami poszedł całkowicie nie po naszej myśli. Można było odnieść wrażenie, że grała nie nasza defensywa. Zawodnicy byli rozkojarzeni, a choroba wykluczająca kilku graczy wyjściowego składu wcale nie pomogła w zachowaniu czystego konta. Teraz już wiemy jakich błędów nie popełniać i jak grać przeciwko Patriotom, aby chociaż w minimalnym stopniu spowolnić ich atak. Niestety składu nie mamy optymalnego, ale na obecną chwilę ciężko o to by był pełny w 100%. Na pewno postaramy się zrobić wszystko, aby pokazać, że mecz w Toruniu był sporym potknięciem z naszej strony – powiedział Hubert Pińczak, prezes Angels Toruń.
Już wiemy, że Aniołom nie udało się poprawić rezultatu i przegrali z poznaniakami 55:0. W trakcie przerwy na boisku zaprezentowali się zawodnicy z zespołu Uwagapies, którzy pokazywali na czym polega Ultimate frisbee. Oraz Poznań Hussars, który zapraszał na swoje treningi z Lacrosse. Wszystko to za sprawą American Sunday trwającego przy okazji meczu Wolnego Targu.
Dodaj komentarz