Na posiedzeniu Komisji Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej dyrektorka poznańskiego Ogrodu Zoologicznego, Ewa Zgrabczyńska przedstawiła sytuację jednostki od momentu, kiedy objęła swoje stanowisko. Podkreślała, że w ciągu tych 5 lat zaszły rewolucyjne zmiany, a mieszkańcy z roku na rok coraz tłumniej odwiedzają ogród zoologiczny.
Ewa Zgrabczyńska została dyrektorką zoo w grudniu 2015 r. po wygraniu konkursu. Wówczas, jak opisywała, Stare zoo chyliło się ku upadkowi. Brakowało tam remontów i inwestycji, a zwierzęta żyły w nieodpowiednich warunkach.
Ratowanie substancji starego zoo to bardzo istotna kwestia. Udało nam się wyremontować zarówno starą małpiarnię, jak i ptaszarnię, zakończyliśmy właśnie remont lwiarni, w której będzie mieściło się muzeum zoo i lwa – unikalne, pierwsze, jeśli chodzi o Europę, jedno z niewielu w skali świata. Będziemy tam pokazywać nie tylko historię utrzymania zwierząt w ogrodach zoologicznych, ale też historię miasta, gdzie swoje pamiątki rodzinne będą mogli umieścić poznaniacy. – komentowała zmiany, jakie zaszły w tym miejscu od 2015 r.
Jednym z jej priorytetów stała się misja zoo – zamiast być zwierzyńcem jednostka ma pełnić funkcję domu dla zwierząt, a priorytetem jest poprawa ich warunków bytowych. Obecnie w ogrodzie przebywa 2,5 tys. zwierząt. W ciągu ostatnich lat zoo postawiło na edukację, współpracę z biznesem i instytucjami naukowymi. Wśród nowych działań znalazło się m.in. zabezpieczanie zwierząt na wniosek sądu, ministerstwa i organów ścigania, co poskutkowało utworzeniem azyli dla niedźwiedzi, lisów, ptaków i lwów. We współpracy z uniwersytetami zoo uczestniczy także w reintrodukcji gatunków zagrożonych. Na co dzień w ogrodzie spotkamy kilkudziesięciu, a w sezonie nawet kilkuset wolontariuszy. Oferta edukacyjna jest kierowana dla wszystkich grup wiekowych – od żłobków, przez uczelnie wyższe po seniorów. Regularnie odbywają się wystawy tematyczne, pokazowe karmienia zwierząt czy gry terenowe. Pracownicy zoo bez problemów posługują się językiem migowym, dostępna jest także audiodeskrypcja. Instytucja angażuje się w kampanie edukacyjne, m.in. protest przeciwko fermom futrzarskim, czy protest przeciwko widowiskom cyrkowym z udziałem zwierząt.
Jak podkreślała Ewa Zgrabczyńska, odkąd objęła stanowisko w zoo wzrosła liczba inwestycji. W latach 2013-2015 poprzedni dyrektor dokonał 23 remontów i 3 zadań inwestycyjnych. W latach 2016-2020 zrealizowano 61 remontów i 85 zadań inwestycyjnych, w tym azyl dla ocalonych, małpiarnię, lwiarnię, czy świeżo ukończone wybiegi dla nosorożców i żyraf. Dużym wsparciem w tym zakresie wykazali się poznaniacy, zgłaszając, a później wybierając projekty w Poznańskim Budżecie Obywatelskim poświęcone zoo. Obecnie trwają prace nad kolejnym inwestycjami – m.in. przebudową basenu dla fok.
Ogród zoologiczny rozwinął także swój PR. Relacje na jego temat regularnie pojawiają się we wszystkich mediach lokalnych, ale nieraz także w mediach ogólnopolskich i zagranicznych. Fenomenem stała się strona zoo na Facebooku, która zgromadziła 180 tys. fanów. W czasie akcji ratowania nielegalnie przewożonych tygrysów na granicy polsko-białoruskiej w ciągu dwóch tygodni pojawiło się ponad 102 tys. publikacji w social mediach oraz 1918 w mediach tradycyjnych poświęconych temu tematowi.
W 2015 r. frekwencja w zoo wyniosła 279 tys. osób. Od tego czasu stale rosła i w 2019 r. osiągnęła rekordowe 490 tys. odwiedzających. W 2020 r. pomimo pandemii ogród zwiedziło 294 tys. osób. W tym czasie wpływy z biletów wzrosły z 2,6 mln zł (2015 r.) do 4,6 mln zł (2019 r.), a w 2020 r. wyniosły 3,4 mln zł. Dodatkowo ze zbiórki publicznej uzyskano ponad 2 mln zł.
W 2020 r. zoo zmieniło decernat, któremu podlega w Urzędzie Miasta na Wydział Zdrowia i Spraw Społecznych. Jak tłumaczyła Magdalena Pietrusik-Adamska, dyrektorka wydziału, prezydent postanowił otworzyć zoo na sprawy społeczne, a współpraca między jednostkami odbywa się bardzo dobrze.
Na ostatniej sesji radny Michał Grześ wypowiadał się w bardzo negatywny sposób o zoo i mówił, że musimy je ratować, bo ono praktycznie umiera, nie istnieje i dzieją się tam tragedie. Ja myślę, że zamiast wymieniać się takimi prywatnymi opiniami najlepiej, aby pani dyrektor pokazała swoją pracę. Absolutnie podziwiam i dziękuję za to, co się dzieje w ogrodzie zoologicznym. Kierunek obrany przez zoo jest fantastyczny, a pani dyrektor broni się przede wszystkim świetnymi wynikami i ciężko z tym po prostu dyskutować. – podsumował Konrad Zaradny, przewodniczący komisji.
Podczas posiedzenia radni przyjęli także sprawozdanie z działań komisji za 2020 r. i plan pracy na 2021 rok. Komisja pochyli się nad tematami związanymi z gospodarką odpadami i współpracą w ramach GOAP, funkcjonowaniem i planami rozwojowymi ogrodu zoologicznego, jakością powietrza, zielenią oraz klinami zieleni w kontekście studium zagospodarowania przestrzennego, zaopatrzeniem Poznania w wodę, jeziorami i ochroną zbiorników wodnych, zapobieganiem pustynnienia Poznania wraz z planami retencji wodnej, utrzymaniem czystości, bezpieczeństwem produkcji i składowania środków niebezpiecznych na terenie miasta, sytuacją dzikich zwierząt, kwestią zero waste i marnowania żywności, schroniskiem oraz programami prozwierzęcymi, a także losami zieleni w kontekście inwestycji. Jak podkreślał Konrad Zaradny, są to ramy, do których mogą dojść nowe tematy, jak np. głośna ostatnio kwestia zabudowy okolic fortu VIIa.
Dodaj komentarz