Poznań City Center AZS doznał pierwszej w sezonie porażki. Lepszy od poznanianek niespodziewanie okazał się ŁKS SMS Łódź, który przed tym meczem zajmował przedostatnie miejsce w tabeli. Łodzianki do zwycięstwa poprowadziła doświadczona Katarzyna Kenig. 34 letnia skrzydłowa zdobyła 19 punktów i zebrała 8 piłek z tablicy. Obok Kasi w Łodzi nie do zatrzymania były także obwodowe zawodniczki: Barbara Głocka i Anna Kolasa, które razem zdobyły kolejne 35 punktów.
Poznanianki rozpoczęły mecz od celnego rzutu Barbary Skowronek i prowadzenia 2:0. Jednak nie potrafiły wypracować sobie większej przewagi i narzucić swojego stylu gry. Wręcz przeciwnie – od 5 minuty pierwszej kwarty przeprowadziły kilka niecelnych akcji i pozwoliły odskoczyć przeciwniczkom na kilka punktów, przegrywając pierwszą część meczu 12:19.
Niestety druga kwarta zaczęła się kiepsko dla Poznań City Center AZS. Akademiczki szybko straciły kolejne punkty, a na dodatek w drugiej minucie tej części gry czwarty faul złapała Barbara Skowronek. Pod nieobecność kontuzjowanej Weroniki Telengi trener Ryszard Barański miał niestety bardzo ograniczoną możliwość rotacji zawodniczek podkoszowych. Akademiczki walczyły jeszcze przed przerwą o prowadzenie, dochodząc łodzianki na jeden punkt (29:28) jednak do szatni schodziły przegrywając 33:30.
Trzecia kwarta to walka punkt za punkt. Poznanianki dogoniły przeciwnika i na moment wyszły na prowadzenie 49:48, jednak to było chwilowe prowadzenie Poznań City Center AZS w tym meczu. W czwartej kwarcie do 3 minuty akademiczki dotrzymywały kroku łodziankom, jednak od remisu 55:55 coś się w grze akademiczek zacięło. Przez 7 minut zdobyły raptem 3 punkty tracąc 17!
Po raz pierwszy w tym sezonie poznanianki miały słabą skuteczność z gry (35%) i z rzutów wolnych (57%). Bardzo dużo rzutów było „przestrzelonych” spod samego kosza. Zebrały też 10 piłek mniej z tablicy od przeciwnika (27) i miały o ponad połowę mniej asyst (6).
Akademiczki po ośmiu zwycięstwach z rzędu, po meczach wygranych w pięknym stylu złapały delikatny „dołek”. Zagrały ambitnie i walczyły prawie do końca, jednak trafiły na świetnie grający ŁKS, który wykorzystał szansę i wysoko pokonał lidera tabeli. Patrząc na przebieg meczu… za wysoko.
ŁKS SMS Łódź – Poznań City Center AZS 72:58 (19:12,14:18,17:19,22:9)
Dodaj komentarz