O tym, że po wypiciu alkoholu nie wolno siadać za kierownicą wiedzą nawet dzieci. Niestety o tej zasadzie zapomniał zawodowy kierowca, który prowadził 40-tonową ciężarówkę.
Samochód został zatrzymany do rutynowej kontroli na autostradzie A2 przy punkcie poboru opłat Gołuski przez Inspektorów Transportu Drogowego. Ważącą 40 ton ciężarówkę z naczepą prowadził kierowca z Białorusi.
Już podczas pobierania dokumentów Inspektorzy pod wątpliwość poddali trzeźwość kierowcy, ponieważ w kabinie wyczuwalna była wyraźna woń alkoholu – wyjaśniają Inspektorzy Transportu Drogowego – w związku z tym kierowcę niezwłocznie poddano badaniu.
Badanie alkomatem potwierdziło podejrzenia. Okazało się, że kierowca w wydychanym powietrzu posiadał 0,29 mg/l alkoholu.
Zgodnie z polskimi przepisami, był pijany, a więc popełnił przestępstwo, za które grozi kara grzywny, a nawet spędzeniem w więzieniu do lat 2.
O cały zdarzeniu poinformowaliśmy Policję, która przejęła sprawę celem dalszego procedowania – dodają Inspektorzy.
Dodaj komentarz