W rozegranym dziś na stadionie Warty Poznań finale Pucharu Polski w piłce nożnej kobiet lepsze okazały się zawodniczki Medyka Konin wygrywając z Unią Racibórz 2:1 (0:1).
Zawodniczki Unii Racibórz nie zdołały po raz czwarty z rzędu sięgnąć po Puchar Polski kobiet. Finałowy pojedynek, lepiej rozpoczęły piłkarki z Raciborza. Ich przewaga została udokumentowana zdobyciem bramki w 37. minucie gry. Rozpędzona Gloria Okoro Chinasa wycofała piłkę tuż przed pole karne, a nadbiegająca Dominika Sykorova popisała się potężnym uderzeniem tuż pod poprzeczkę bramki Medyka.
W przerwie spotkania trener Medyka Roman Jaszczak zdecydowała się wpuścić na plac gry Ewę Pajor. Jak się później okazała, ta zmiana odmieniła losy spotkania. 16-letnia piłkarka, która stanowi o sile reprezentacji Polski U-17, doprowadziła do wyrównania w 78. minucie gry, pewnie wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarką Unii.
Kiedy wydawało się, że los finału nie rozstrzygnie się w regulaminowym czasie gry, kibice zebrani na trybunach poznańskiego stadionu byli świadkami piorunującej końcówki. W ostatniej minucie gry doskonałej sytuacji dla Unii nie wykorzystała bowiem Ewelina Kamczyk.
Prawdziwe uderzenie przyszło jednak w trzeciej minucie doliczonego czasu gry. Nieporadność obrony Unii wykorzystała Anna Gawrońska, która dośrodkowała do kompletnie niekrytej Ewy Pajor. 16-latka ze stoickim spokojem skierowała piłkę do bramki i zdobyła Puchar Polski dla Medyka Konin.
Dodaj komentarz