Prowadzą autobusy, pracują w kopalniach, są sędziami piłkarskimi i inżynierami na budowie. Nic dziwnego, że kobiety można spotkać także w branży piwowarskiej. Czy jednak swoją pracą mogą wywierać wpływ na arcymęską rzecz, jaką jest spotkanie przy piwie? Pośrednio tak. W Kompanii Piwowarskiej panie pracują nie tylko w typowo kobiecych działach, ale także uczą, jak nalewać i degustować piwo, a nawet decydują, jak powinno pachnieć i smakować.
Obecność kobiet w sfeminizowanych zawodach czy działach firmy warzącej piwo nie dziwi. Ale zaskakujące może być to, że wykonują one także typowo męskie zajęcia. Są operatorami wózków widłowych, linii rozlewu czy przedstawicielami handlowymi, co w przypadku piwa wcale nie jest takie oczywiste. Ale czy mogą wkroczyć do ostoi męskości, czyli nadawać ton temu, jak pije się konkretne piwo i jak ono smakuje? Okazuje się, że jak najbardziej.
W KP wszystkie panie mają sporą wiedzę o złocistym trunku dzięki programowi dla pracowników Ambasadorzy Piwa. Jednak niektóre z nich znają się na tym lepiej niż inni. W poznańskim browarze od 6 lat pracuje Maja Drab, specjalistka ds. sensoryki. Zajmuje się analizą sensoryczną piwa, prowadzi sesje Panelu Degustacyjnego w Browarze Poznań i nieustannie zgłębia wiedzę technologiczną. Odpowiada także za szkolenia sensoryczne – szkoli nowych członków panelu, prowadząc tzw. walidację, czyli sposób sprawdzania umiejętności degustatorskich. Bada wpływ procesu warzenia piwa na parametry sensoryczne napoju, czyli jego smak i zapach, jest również członkiem Europejskiego Panelu Degustacyjnego w Budapeszcie. Wyczulone zmysły Mai Drab oraz pozostałych degustatorów odpowiadają za to, by marki KP utrzymywały stały określony profil smakowy.
Ekspertek w dziedzinie chmielowego napoju jest w Kompanii Piwowarskiej więcej, a to za sprawą nowego zawodu, który od niedawna funkcjonuje w firmie. To cervesario, piwny ekspert i degustator, osoba, która wie o piwie wszystko i w pełni potrafi docenić jego wyjątkowy smak i aromat. Perfekcyjnie naleje je do odpowiedniego szkła i jednocześnie opowie o nim zajmującą historię. Cervesario zna się na piwie jak nikt inny i umie swoją wiedzę przekazać.
– Cervesario to słowo wywodzące się z łaciny. Pochodzi od łacińskiego cervesarius, czyli piwowar. Jednocześnie nazwa nawiązuje do impresaria, bo cervesario to ktoś, kto nie tylko zna się na piwie, ale potrafi o nim ciekawie opowiadać, niczym impresario o muzyce – tłumaczy Paweł Kwiatkowski, rzecznik prasowy Kompanii Piwowarskiej.
To niezwykle elitarny zawód, bo wykonuje go zaledwie 10 osób w Polsce, i aktualnie aż 90% stanowią kobiety! W Centrum Wycieczkowym LECH, zlokalizowanym przy poznańskim browarze, prowadzą pokazy dla wszystkich zainteresowanych tematem chmielowego napoju. Podczas takiego spotkania odbywa się m.in. nauka nalewania piwa i doboru szkła, a także warsztaty degustacyjne połączone z treningiem zmysłów. Uczestnicy zostają wyposażeni w wiedzę dotyczącą produkcji trunku i piwnych stylów. To solidna porcja informacji o piwie oraz dobra zabawa, anegdoty i ciekawostki.
– W Kompanii Piwowarskiej uczymy, że piwo to szlachetny, skomplikowany i wyjątkowy trunek. Jednocześnie nie chcemy, żeby spotkania w CW LECH przypominały szkolne lekcje – dlatego przekazujemy piwne ciekawostki, a pokazy urozmaicone są praktyczną nauką degustacji i serwowania. To czysta przyjemność dla uczestników… i dla nas również. Cervesario to wymarzona praca dla każdego miłośnika piwa, nie tylko dla mężczyzny – podsumowuje cervesario Beata Ziemowska.
Dodaj komentarz