Od 30 maja można już korzystać z placów zabaw – to część zapowiedzianego przez premiera czwartego etapu znoszenia obostrzeń. Niestety GIS nie przygotował jeszcze żadnych wytycznych dla tych obiektów. Dlatego bezpieczeństwo dzieci zależy przede wszystkim od ich rodziców i opiekunów.
Niestety – choć rządzący pozwolili na otwarcie placów zabaw od 30 maja – Główny Inspektor Sanitarny nadal nie udostępnił wytycznych, które wskazałyby, jak zapewnić dzieciom bezpieczeństwo. Dlatego Miasto Poznań, podobnie jak inne samorządy zrzeszone w Stowarzyszeniu Gmin i Powiatów Wielkopolski, poprosiło już w oficjalnym piśmie wojewodę wielkopolskiego o informację, czy takie wytyczne zostały już przygotowane, a jeśli tak – to o ich przesłanie.
W Poznaniu są setki placów zabaw. Za część z nich odpowiada Zarząd Zieleni Miejskiej, wiele jest w zarządzie spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych, inne należą do POSiR-u. Większość z placów znajduje się na terenie otwartym – nie są w żaden sposób ogrodzone, nie ma więc możliwości, by wpuszczać na nie tylko określoną liczbę dzieci.
Dlatego ważne jest, aby dorośli, którzy odwiedzają place zabaw razem z dziećmi, sami zadbali o przestrzeganie najważniejszych zasad bezpieczeństwa. Dystans społeczny powinien być zachowany. Jeśli na placu zabaw nie ma możliwości, by zachować dwumetrową odległość od innych – należy nadal zasłaniać usta i nos. Maseczek nie muszą nosić tylko maluchy do 4 roku życia; starsze dzieci nadal mają taki obowiązek, gdy sytuacja tego wymaga. Jeśli na placu bawi się już dużo młodych poznaniaków – bezpieczniej jest poszukać innego miejsca.
Ze względu na specyfikę placów zabaw niemożliwe jest też dezynfekowanie znajdujących się tam urządzeń po każdym użyciu. Dlatego zaleca się, aby o bezpieczeństwo dzieci zadbali opiekunowie. Warto, by dziecko przed każdym wejściem na plac i po wyjściu z niego zdezynfekowało dokładnie ręce. To pozwoli na lepsze zapobieganie ewentualnym zakażeniom – otwarcie placów zabaw nie zwalnia dorosłych z obowiązku dbania o bezpieczeństwo.
Dodaj komentarz