Płonący samochód, ciągnik i poranne zderzenia

Polskie drogi. To określenie już mało komu kojarzy się z serialem. Najczęściej mamy przed oczyma dziurawą, niebezpieczną ulicę. Niebezpieczną nie tylko ze względu na jej stan, ale także przez nieodpowiedzialnych kierowców, pieszych, rowerzystów.

Okolice skrzyżowania ulic Estkowskiego i Chwaliszewa należy do najbardziej niebezpiecznych w Poznaniu. Dość często dochodzi tutaj do potrąceń pieszych czy, rowerzystów. Dość często również mają tutaj miejsca stłuczki samochodów. Jeden zatrzymuje się by przepuścić kogoś na przejściu dla pieszych, kolejny jadąc być może za szybko, albo nie zachowując bezpiecznej odległości wpada na zatrzymujący się samochód. Tak prawdopodobnie było również i dzisiaj po godzinie 9:00. Efekty widzicie na zdjęciu powyżej.

Nieco wcześniej zderzenie dwóch samochodów na rondzie Rataje utrudniło przejazd innym kierowcom w kierunku jadącym w kierunku mostu Królowej Jadwigi. Tutaj na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.

Do poważniejszego wypadku doszło natomiast na autostradzie A2 na nitce w kierunku Nowego Tomyśla za węzłem Buk przed  godziną 9:00. Zderzyły się tutaj aż 4 samochody, w tym jedna ciężarówka. Ranna w tym wypadku została jedna osoba.

Kolejny raz na drodze przydały się umiejętności i profesjonalny sprzęt strażaków i to dwukrotnie w samym tylko Poznaniu. Najpierw zapalił się samochód  jadący ulicą Warszawską w kierunku ronda Śródka. Do tego zdarzenia doszło kilka minut przed 18:00. Kolejny samochód stanął w płomieniach na Katowickiej w pobliżu skrzyżowania z Lwowską około 19:00. Na szczęście w obu tych sytuacjach nikt nie został poszkodowany.

Strażacy interweniowali także, gdy zapalił się ciągnik rolniczy w Luboniu przy ulicy Sobieskiego. Tutaj ogień w maszynie  pojawił się po 22:00. Straty oszacowano wstępnie na około 10.000 złotych.