29 bramek padło podczas 12. kolejki Fortuna 1 Ligi. Samodzielnym liderem rozgrywek został Radomiak Radom. Po szalonym meczu trzy punkty do swojego dorobku dopisali gracze Bruk-Bet Termaliki, a pierwsze zwycięstwo w tym sezonie zanotowali piłkarze Odry Opole. Warto zauważyć także bardzo dobrą serię Olimpii Grudziądz, która nie przegrała meczu od 24 sierpnia.
Chrobry Głogów – Warta Poznań 0:0
W Głogowie emocji nie brakowało. W szczególności w drugiej części gry bramkarz gospodarzy Michał Szromnik dwoił się i troił, co poskutkowało tym, że dotychczasowy lider Fortuna 1 Ligi nie znalazł drogi do bramki Chrobrego.
Miedź Legnica – Puszcza Niepołomice 1:0
Miedź Legnica nadal niepokonana na własnym stadionie! Tym razem podopieczni Dominika Nowaka zwyciężyli “u siebie” w starciu z Puszczą Niepołomice, która do tej pory była postrachem drużyn na wyjazdach – gracze Tomasza Tułacza na wyjazdach zdobyli aż 13 punktów. Miedź natomiast wciąż jest bardzo mocna przy Hetmańskiej 2.
PGE Stal Mielec – GKS Jastrzębie 3:1
Stal Mielec podniosła się po przegranej z Radomiakiem Radom. Zawodnicy Dariusza Marca do przerwy remisowali 1:1 z GKS-em Jastrzębie, ale w drugiej połowie gospodarze zaczęli grać znacznie lepiej, co udokumentowali dwoma golami. Stal – podobnie jak Miedź – zbliżyła się do ścisłej czołówki Fortuna 1 Ligi.
Wigry Suwałki – Radomiak Radom 1:4
Radomiak Radom wygrał szósty mecz z rzędu. Tym razem podopieczni Dariusza Banasika zwyciężyli w Suwałkach. Już po pierwszej połowie goście prowadzili dwoma bramkami. Po przerwie gola kontaktowego zdobyli zawodnicy Wigier, jednak Radomiak potrafił potwierdzić zwycięstwo i zdobył jeszcze dwa gole.
Chojniczanka Chojnice – Odra Opole 1:2
Ostatnia drużyna ligi w Chojnicach na przerwę schodziła z dwubramkową przewagą. Gospodarze gola kontaktowego zdobyli po przerwie, a jego autorem był Mateusz Kuzimski. Chojniczanka próbowała doprowadzić do wyrównania i oddawała wiele strzałów na bramkę Odry, jednak piłka ostatecznie po raz drugi nie znalazła drogi do bramki rywali. Odra zatem wygrała pierwszy ligowy mecz w sezonie 2019/2020!
Podbeskidzie Bielsko-Biała – GKS Bełchatów 4:0
Do przerwy w Bielsku-Białej utrzymywał się wynik bezbramkowy. Marko Roginić po przerwie szybko zdobył dwie bramki i gospodarze mogli cieszyć się z prowadzenia. Chwile później zawodnik gości otrzymał czerwoną kartkę i GKS kończył mecz w osłabieniu. Podbeskidzie wykorzystało ten fakt i podwyższyło prowadzenie. Szczególnej urody był gol Mateusza Sopoćko, który zdobył bramkę strzałem z przewrotki.
Zagłębie Sosnowiec – Sandecja Nowy Sącz 3:1
Udany debiut zanotował Dariusz Dudek na ławce trenerskiej Zagłębia Sosnowiec. Gospodarze wygrali pewnie z Sandecją Nowy Sącz i zdobyli pierwsze 3 punkty od 30 sierpnia, kiedy to zwyciężyli w starciu ze Stomilem Olsztyn. Sandecja natomiast wciąż ma problem z utrzymaniem formy na dobrym poziomie. Podopieczni Tomasza Kafarskiego w Sosnowcu zdobyli tylko gola honorowego.
Bruk-Bet Termalica – GKS Tychy 4:3
Co za mecz w Niecieczy! GKS w pierwszej połowie wychodził na prowadzenie aż trzykrotnie. Gospodarze zdołali dwukrotnie wpisać się na listę strzelców i po przerwie wyszli z nastawieniem, aby szybko wyrównać. W 65. minucie Jacek Kiełb doprowadził do remisu, a w 84. minucie Vladislavs Gutkovskis sprawił, że Bruk-Bet pierwszy razy wyszedł na prowadzenie i ostatecznie zdołał wygrać drugi mecz z rzędu.
Olimpia Grudziądz – Stomil Olsztyn 1:0
Niesamowita seria Olimpii Grudziądz wciąż trwa. Tym razem podopieczni Jacka Trzeciaka na własnym stadionie wygrali z silnym w tym sezonie Stomilem Olsztyn. Gospodarze na prowadzenie wyszli już w 4. minucie za sprawą Ariela Wawszczyka. Stomil próbował doprowadzić do wyrównania, ale czujny w bramce był Łukasz Sapela, który zachował czyste konto.
Dodaj komentarz