Policja ściąga śledczych z Warszawy

Dziś podczas specjalnej konferencji prasowej rzecznik Policji Andrzej Borowiak informował o podstępnie w śledztwie i działaniach mundurowych.

W poszukiwaniach zaginionej udział bierze 20 policjantów, jutro do Poznania przyjedzie także specjalna ekipa dochodzeniowa z Warszawy. W dalszym ciągu przeszukiwane będą tereny nadwarciańskie. Z uwagi na dobro śledztwa rzecznik nie uszczegółowił rejonu działań policjantów.

Wczoraj policja zabezpieczyła fragment ludzkiej ręki znalezionej przez ludzi Krzysztofa Rutkowskiego.

Nie możemy jednoznacznie stwierdzić do kogo należał fragment znalezionej kończyny oraz jak długo przebywał w wodzie. Konieczne są szczegółowe badania w zakładzie medycyny sądowej – mówiła Iwona Liszczyńska z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.

Z Konina, rodzinnego miasta poszukiwanej przyjechał ojciec zaginionej, który skarży się na brak koordynacji działań detektywa i policji. Proszony został także o niewtrącanie się do poszukiwań.

Ale to jest moje dziecko, jak mam się nie wtrącać – mówił w rozmowie z Radiem Merkury. Gdyby komuś z policjantów stała się taka potworna tragedia działali by pewnie intensywniej.

Odmienne wersje, co do przesłuchiwanego mężczyzny w niebieskiej kurtce mają Rutkowski i policja.

Detektyw informuje, że po badaniach wariograficznych mężczyzny, który był widziany z Ewą na ulicy Mostowej, nie można jednoznacznie wskazać, czy kłamie, czy nie.

Rzecznik Policji powiedział jednak, że podczas przesłuchania mężczyzna ten nie był pod wpływem jakichkolwiek środków odurzających i przedstawił spójne zeznania.