Policjanci z Komisariatu Policji na Starym Mieście zatrzymali młodego mężczyznę, który wymuszał opłaty za pomoc przy parkowaniu pojazdów i ich pilnowanie. Nie jest to jego pierwszy konflikt z prawem. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komisariatu na Starym Mieście zatrzymali 18-letniego mieszkańca Poznania, który „pomagał” kierowcom parkować pojazdy, w zamian za drobną opłatę. W przypadku odmowy groził, że porysuje pozostawione auta – relacjonuje Maciej Święcichowski z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji. Do zdarzeń doszło w rejonie Placu Kolegiackiego.
Mamy przynajmniej dwa typy wykroczeń, z którymi możemy się spotkać na mieście.
“Uporczywe żebranie” – do kierowcy podchodzi osoba, która prosi o pieniądze za pilnowanie auta. Odmawiamy i nic więcej się nie dzieje. Jeśli taka osoba ma środki do życia podlega karze ograniczenia wolności i grzywny do 1500 zł;
“Wymuszenie rozbójnicze” – do kierowcy podchodzi osoba, która prosi o pieniądze za pilnowanie auta. Odmawiamy i wtedy słyszymy, co stanie się z naszym autem. Za taki rozwój sytuacji sprawcy może grozić do 10 lat wiezienia. Nie bójmy się wzywać Policji. Odejdźmy od auta i zadzwońmy pod numer 112 lub 997.
Najważniejsza jest informacja od pokrzywdzonego – informuje Policja. Dzięki niej można zatrzymać i ukarać sprawcę. Tak, jak to miało miejsce przy tym zdarzeniu – funkcjonariusze otrzymują zgłoszenia od pokrzywdzonego kierowcy. Już następnego dnia mężczyzna został zatrzymany. Okazał się nim 18-letni poznaniak, który w przeszłości był już kilkukrotnie karany. 6 lutego prokuratura zastosowała wobec podejrzanego dozór policyjny oraz zakaz zbliżania się do Placu Kolegiackiego. Za czyn, którego się dopuścił grozi mu do 10 lat więzienia.
Dodaj komentarz