Jeszcze w sobotę wiele osób obawiało się dzisiejszej pogody. Pokonywanie półmaratonowego dystansu w śniegu czy gradzie nie należy chyba do przyjemności. Na szczęście w momencie startu nad Poznaniem świeciło piękne słońce.
Nie oznacza to oczywiście, że było ciepło. Przydały się biegaczom nie tylko ciepłe bluzy, ale również czapki i rękawiczki. Gdy startowała pierwsza grupa na wózkach i rolkach było około 5 stopni i wiał dość silny, lodowaty wiatr.
Na trasie widać było osoby pchające dziecięce wózki i osoby na wózkach. Zauważyliśmy również jednego psa na smyczy prowadzonego przez biegaczkę. Praktycznie nie zauważyliśmy “przebierańców” którzy zawsze są obecni na Poznań Maratonie.
Choć o półmaratonie mówiono już od dawna i wszystkie media informowały o zmianach w organizacji ruchu wielu było zaskoczonych, że nie może przejechać ulicą Baraniaka tak jakby chcieli.
Oto zdjęcia wykonane kilkaset metrów po starcie. Główną fotorelację znajdziecie tutaj.
Dodaj komentarz