Przez półtora miesiąca policjanci wystawili w całym kraju ponad 13.000 mandatów osobom, które nie przestrzegały obowiązku chodzenia w maseczce. Skierowano również niemal 4.900 wniosków o ukaranie do sądu. W blisko 40.000 przypadkach policjanci tylko przypominali o tym obowiązku.
Te dane dotyczą okresu od chwili wprowadzenia przepisów, czyli od 16 kwietnia, do końca maja. Od soboty 30 maja nie trzeba już zasłaniać ust i nosa w przestrzeni otwartej.
Przy zachowaniu odpowiedniego dystansu można bez maseczki spacerować, jeździć rowerem, chodzić po ulicy, parku, plaży lub parkingu. Jeśli jednak na świeżym powietrzu nie możemy zachować dwóch metrów odległości od innych, np. na zatłoczonym chodniku, wówczas wciąż trzeba zasłaniać usta i nos
Nadal trzeba musimy to robić m.in. w autobusach, bimbach*, sklepach, kinach, teatrach, salonach masażu i tatuażu, kościołach i w urzędach. Maseczek nie trzeba nosić w pracy, jeżeli pracodawca zapewni odpowiednie odległości między stanowiskami i spełni wymogi sanitarne. Ust i nosa nie muszą również zakrywać klienci restauracji i barów, gdy zajmą miejsce przy stole.
(PAP) mja/ jann/
Dodaj komentarz