Szkieły z Mosiny swój weekendowy dyżur zapamiętają z pewnością do końca życia. Niezbyt często przecież pomagają w przyjściu na świat dziecka, a z taką właśnie sytuację mieli do czynienia.
W miniony weekend policjanci przyjechali do komisariatu na przerwę w patrolu. Było to około trzeciej nad ranem. Nagle do budynku wbiegł zdenerwowany mężczyzna, który stwierdził, że w samochodzie ma rodzącą synową. Dodał także, poród się właśnie rozpoczął i nie zdoła już dojechać na czas do szpitala.
Policjanci bez chwili namysłu zaprowadzili ciężarną do budynku, wezwali ratowników medycznych na pomoc, a sami zajęli się kobietą – relacjonuje Andrzej Borowiak z poznańskiej Policji – rozłożyli karimaty i czekając na pogotowie starali się pomóc rodzącej.
Na szczęście lekarz i ratownik z pogotowia mieli bardzo blisko na komisariat, więc zjawili się na miejscu bardzo szybko. Stwierdzili, że poród rzeczywiście już się dawno się zaczął.
Wkrótce potem na świat przyszła zdrowa dziewczynka – informuje Andrzej Borowiak – mamę i jej nowo narodzoną córeczkę przewieziono do szpitala w Poznaniu żeby upewnić się, czy są zdrowe i nic im nie grozi.
Dziewczynka, której dano na imię Lena i jej mama czują się dobrze.
Dodaj komentarz