Posłowie wizytowali nowy dworzec

Janusz Ludwiczak / lazarz,pl

Kable na peronach zwisające nad głowami pasażerów, brak ławek na Dworcu Zachodnim, brudna i niedomyta z farby nawierzchnia peronów, schody ruchome tylko w górę w dodatku ze słupkiem ograniczającym wejście – te i inne “buble” na nowym dworcu Poznań Główny obejrzeli wielkopolscy posłowie: Paweł Szałamacha i Arkady Fiedler w towarzystwie Jerzego Krygiera, dyrektora Departamentu Transportu Urzędu Marszałkowskiego.

Członkowie Stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania zaprosili wielkopolskich posłów i przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego na wycieczkę po nowym dworcu Poznań Główny.

Celem spotkania jest zapoznanie jego uczestników z problemami stacji Poznań Główny, widzianymi z perspektywy organizacji społecznych oraz samych pasażerów. To sprawa dużej wagi dla każdego mieszkańca Poznania i Wielkopolski. Potrzebny będzie ponadpartyjny i „ponad-redakcyjny” nacisk na władze PKP, po to by “sprowadzić remont na właściwe tory”. Konieczna jest współpraca polityków, urzędników, organizacji społecznych, mieszkańców oraz dziennikarzy. Skala problemu jest zbyt duża, by działać w pojedynkę – wyjaśnia Paweł Sowa, prezes Stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania.

Projekt modernizacji stacji został opracowany w PKP PLK SA, w 2008 roku. Wydano na to 1,5 mln zł, ten projekt do niedawna zakładał modernizację tej części tak samo, jak peronów 1-3. Jest to najniższa możliwa jakość rozwiązań estetycznych, funkcjonalnych, bez kompleksowego przyjrzenia się potrzebom pasażera – stwierdza Mateusz Woźniak, Stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania.

Posłowie zobaczyli najpierw peron 4, który miał zostać zmodernizowany już przed Euro 2012. Następnie udali się przejściem podziemnym na Dworzec Zachodni.

Dworzec Zachodni ma pełnić rolę dworca nocnego, nie ma tutaj ani jednego siedzenia. Ławki zostały przeniesione na nowy dworzec. Za chwilę powstanie tutaj punkt obsługi ZTM, jeszcze bardziej wzrośnie liczba osób odwiedzająca to miejsce – przekonywał Mateusz Woźniak ze Stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania.

Zgadzam się, że Dworzec Zachodni przy nowym Dworcu Głównym wygląda jakby był z XIX wieku, ale priorytetem dla nas jest zadbanie o remonty torów w regionie, dzięki którym zwiększy się szybkość podróży, a co za tym idzie więcej osób zacznie korzystać z kolei. Otoczenie komunikacyjne dworca zmienia się bardzo szybkie nie nadążamy za tymi zmianami, bo zwyczajnie brakuje na to pieniędzy – tłumaczy Jerzy Krygier, dyrektor Departamentu Transportu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego.

Parlamentarzyści zobaczyli również jak wyglądają zmodernizowane perony 1, 2 i 3 znajdujące się pod nowowybudowanym parkingiem centrum handlowego Poznań City Center.

Kable na peronach zwisające nad głowami pasażerów, brudna i niedomyta z białej farby nawierzchnia peronów i schody ruchome tylko w górę w dodatku ze słupkiem ograniczającym wejście – to tylko nieliczne “buble” jakie na własne oczy zobaczyli posłowie.

Nie podoba mi się też ten ciemny sufit. Czy naprawdę nie można go było pomalować na jaśniejszy kolor? Są tu jakieś dziwne kable, to powinno być bardziej schowane, kiepsko wygląda powierzchnia, ławki… To są szczegóły, ale szczegóły bardzo istotne, bo decydują o estetyce. Bardzo wiele zostało zrobione, ale jest jeszcze sporo do zrobienia – zauważył poseł Arkady Fiedler.

Nowy dworzec jest porażką partnerstwa prywatno-publicznego. Cały nowy dworzec to porażka, który jest tylko dobudówką do centrum handlowego. Jeżeli stary budynek dworca głównego był niefunkcjonalny, to trzeba go było zmodernizować lub zburzyć i w tym miejscu wybudować nowy, lepszy budynek. Teraz już nic z tym nie zrobimy, ale trzeba zabiegać o dokonanie poprawek – podsumował poseł Paweł Szałamacha.

Przedstawiciele Stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania zwrócili również uwagę na to, że perony 1, 2 i 3 nie są w całości zadaszone, a dojście do planowanej kładki prowadzącej z Dworca Zachodniego na Poznań Główny prowadzić będzie przez parking obok jeżdżących samochodów oraz przez przejście o szerokości 2 metrów.

To jest po prostu skandal. Dlaczego nie powstało zadaszenie pomiędzy budynkiem nowego dworca a parkingiem nad peronami? Tutaj, przy schodach ruchomych będzie co chwile kapać woda nad głowami pasażerów, będziemy mieli gromadzący się lód i śnieg – stwierdził Mateusz Woźniak.

Martwi nas planowana kładka, która połączy nowy dworzec z Dworcem Zachodnim. Prowadzić będzie ona z parkingu, gdzie pasażerowie z walizkami będą poruszać się obok jeżdżących samochodów. W dodatku na swojej drodze trafią na wąskie przejście o szerokości 2 metrów – wskazuje Paweł Sowa.

Posłowie zamierzają powołać zespół, który zajmie się poznańskim dworcem kolejowym. Ponadpartyjna grupa ma również zadbać o to, by perony 4, 5 i 6 zostały zmodernizowane znacznie lepiej niż perony 1, 2 i 3.

Będę interweniował, w końcu wszyscy często korzystamy z tego dworca, jeżdżąc do Warszawy, my posłowie szczególnie. Jest to nasz wspólny interes – dodał poseł Arkady Fiedler.

Najświeższe informacje z Łazarza znajdziesz zawsze na portalu lazarz.pl.