POZnań

Posprzątać, nim śnieg przykryje całą tę gemylę

Posprzątać, nim śnieg przykryje całą tę gemylę  Foto: Straż Miejska Poznania

Prognozy pogody na Święta nie są niestety optymistyczne. Najprawdopodobniej nie będą one białe. Strażnicy miejscy robią jednak wszystko, by jeszcze przed pierwszym śniegiem z wielu ulic zniknęły wszelkie śmieci. 

Lista miejsc, które zostały już uprzątnie po interwencji Straży Miejskiej jest długa, ale jest też jeszcze sporo do sprzątnięcia. Zniknął między innymi gruz przed budynkiem przy ul. Szarych Szeregów, wrak na poboczu ul. Żarnowieckiej, zniszczony chodnik przy ul. Szamotulskiej, stare meble przy ul. Szpitalnej i na placu Waryńskiego, oraz sterty śmieci przy ul. Kościelnej oraz Dąbrowskiego.

Chcemy zdążyć przed świętami, a tak naprawdę zdążyć przed zbliżającą się zimą i możliwymi opadami śniegu, bo te niekiedy aż do wiosny skutecznie zakryją wszelkie śmieci – wyjaśnia Przemysław Piwecki z poznańskiej Straży Miejskiej.

Gruz wymieszany z piaskiem na ul. Szarych Szeregów leżał między ogrodzeniem budynku jednorodzinnego a jezdnią.  Wszystko leżało bezpośrednio na ziemi, a powinno być składowane na przykład w kontenerach. Interwencja strażnika wszystko zostało uporządkowane (zdjęcie na górze).

Udało się także zlikwidować gemylę przy ul. Kościelnej i Dąbrowskiego, ul. Krańcowej i ul. Nowogrodzkiej i przy ul Starołęckiej, gdzie w sąsiedztwie przychodni lekarskiej posprzątano rozrzucone drobne odpady.

Miejscem, które często odwiedzają strażnicy miejscy są okolice ul. Żarnowieckiej, ponieważ dość często podrzucane są tutaj rozmaite odpady.

Tym razem, na poboczu ulicy, strażnik osiedlowy stwierdził zaparkowany ford mondeo – wyjaśnia Przemysław Piwecki – stan zewnętrzny pojazdu wskazywał na to, że jest długotrwale nieużytkowany.

Samochód był zabrudzony i pokryty grubą warstwą liści. W wielu miejscach widoczne były odpryski lakieru, wgniecenia. Karoseria w wielu miejscach była mocno skorodowana. Strażnicy ustalili właściciela samochodu, jednak ten nie odbierał przesłanej korespondencji. Gdy listy krążyły ktoś powybijał szyby w fordzie i skradł tablice rejestracyjne. Wrak stał się wątpliwą atrakcją okolicy.

Ponieważ nie można było dłużej czekać, strażnik zlecił odholowanie wraka na parking strzeżony – dodaje Przemysław Piwecki – właściciel nadal będzie poszukiwany i poniesie koszty transportu i przechowywania natomiast rejon ul. Żarnowieckiej jest bezpieczniejszy i czystszy.

Spalony wrak samochodu zniknął też po interwencji strażników z okolicy przychodni przy ulicy Starołęckiej.

Udało się też usunąć stare meble, które ktoś wystawił przy ul. Szpitalnej oraz na placu Waryńskiego. Wszystkie trafiły do gratowiska.

Kolejnym problemem był zniszczony przez samochody chodnik przy ul. Szamotulskiej. Największych zniszczeń dokonały samochody obsługujące remont ul. Dąbrowskiego. Gdy tylko przedłużająca się inwestycja została zakończona strażnik osiedlowy wysłał do ZDM notatkę wskazująca na konieczność naprawy chodnika.

Na kilka dni przed świętami, na zlecenie ZDM, wymieniono zniszczone płytki na nowe – informuje Przemysław Piwecki z poznańskiej Straży Miejskiej – mieszkańcy ponownie mogą bezpiecznie przechodzić ul. Szamotulską.

Podkreśla on równocześnie, że opisane interwencje są tylko przykładami wielu takich spraw, które załatwiane są jeszcze przed świętami, przed nadejściem śnieżnej zimy.

*gemyla – to w gwarze poznańskiej śmietnik lub śmieci

Posprzątać, nim śnieg przykryje całą tę gemylę

Użyte w artykule zdjęcia: Straż Miejska Poznania

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz