Krzysztof Rutkowski zorganizował we wtorkowe popołudnie spotkanie, podczas którego miał ujawnić kulisy zatrzymania jego współpracownika Radosława Białka. Miał także przekazać informacje o kolejnych działaniach mających na celu ustalenie co stało się Ewą Tylman. Niestety usłyszeliśmy na ten temat niewiele.
Znaczna część wypowiedzi byłego detektywa dotyczyła sprawy zatrzymania jego współpracownika. Wielokrotnie powtarzał te same argumenty, które miały świadczyć o niewinności Radosława Białka. Krzysztof Rutkowski chce miedzy innymi ukarania policjantów i prokuratorów którzy, jego zdaniem, starali się uderzyć w biuro Rutkowskiego. To jednak poboczny wątek w sprawie zaginięcia Ewy Tylman, choć z pewnością istotny dla firmy Krzysztofa Rutkowskiego i samego Radosława Białka.
Na nowe informacje o zaginionej Ewy Tylman i aktualnym stanie poszukiwań czeka chyba większość, która obserwuje tę sprawę. Niestety nie dowiedzieliśmy się niczego nowego.
Wznowimy poszukiwania w Warcie i wykorzystamy przy tym przeszkolonego psa, śmigłowiec i łodzie – zapowiedział Krzysztof Rutkowski – według mojej oceny mogło dojść do nieszczęśliwego wypadku, a Adam Z. mógł nie udzielić pomocy Ewie Tylman.
Były detektyw nie wiąże zaginięcia z porwaniem czy też próbą wyłudzenia odszkodowania. Dodał również, że tylko odnalezienie jej ciała da pełną jasność co stało się feralnej nocy i w jaki sposób zginęła.
Podejmiemy działania, jednak musimy poczekać aż temperatura wody w rzece będzie wyższa, ponieważ wtedy ciało będzie mogło wypłynąć – dodał Rutkowski – na tym etapie będziemy musieli czekać około 2 miesięcy, aż cokolwiek się zdarzy, chyba że zima będzie ciepła.
Jak podkreślił, może się jednak zdarzyć tak, że ciało dostało się pod jakiś korzeń i przykrył je muł. W takim wypadku może nigdy nie zostać znalezione.
Wiemy na pewno, że ciało Ewy Tylman zostało wrzucone do rzeki – stwierdził Krzysztof Rutkowski.
Jak już na wstępie pisaliśmy, były detektyw nie powiedział niczego nowego w sprawie poszukiwań Ewy Tylman. Całe spotkanie trwało nieco ponad godzinę, a o poszukiwaniach mowa była przez 4 minuty. Pozostały czas Krzysztof Rutkowski poświęcił, ważnej z pewnością, sprawie zatrzymania swojego współpracownika.
Zapis całej konferencji będzie dostępny na aplikacji Periscope przez 24 godziny od momentu zakończenia transmisji, czyli do środy do 18:00. Znajdziesz ją klikając tutaj.
Dodaj komentarz