Zablokowane przez ponad godzinę bimby, uszkodzony autobus, samochód osobowy, znak drogowy. To wszystko efekt porannego wypadku jaki spowodowała na Moście Uniwersyteckim kobieta prowadząca niezbyt uważnie Lexusa.
Do wypadku doszło rano, gdy kobieta zawracała na torowisku w kierunku Kaponiery. Uderzyła wtedy w bok przejeżdżającego autobusu. Odbiła się od niego i wpadła na torowisko “kosząc” po drodze znak drogowy. Podczas wypadku urwane zostało także zawieszenie. Prowadząca samochód kobieta nie chciała początkowo rozmawiać ani z pracownikami Nadzoru Ruchu MPK, ani z przybyłymi na miejsce strażakami.
Początkowo kierująca autem osobowym twierdziła, że autobus zmieniał pas ruchu, potem że jechał tak szybko, że go nie zauważyła – relacjonuje Iwona Gajdzińska z MPK – policja zanotowała jednak wyraźnie, że o godz. 7:08 samochód marki Lexus bez zatrzymywania się wjechał w autobus MPK – dodaje.
Kobieta będzie musiała zapłacić mandat w wysokości 500 zł. Do tego dojdą jeszcze koszty związane ze wstrzymaniem na na ponad godzinę 12 tramwajów. Inne musiały korzystać z objazdu. MPK szacuje, że będzie to kilka tysięcy złotych. Kosztowna będzie także naprawa poważnie uszkodzonego Lexusa.
Dodaj komentarz