W nocy z soboty na niedzielę, w kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu, doszło do tragicznego pożaru. Niestety, w wyniku tej strasznej sytuacji zginęło dwóch bohaterskich strażaków, którzy z narażeniem życia walczyli z żywiołem. Budynek został doszczętnie strawiony przez ogień, co skutkuje zmiany w organizacji ruchu w tym rejonie.
Z uwagi na powstałe zagrożenie, odcinek ul. Kraszewskiego pomiędzy ul. Słowackiego a ul. Szamarzewskiego jest obecnie zamknięty dla ruchu. Komenda Miejska Policji w Poznaniu apeluje do kierowców o szczególną ostrożność i zwracanie uwagi na znaki drogowe, które informują o nowych kierunkach jazdy. Istotną zmianą jest ograniczenie możliwości skrętu w lewo z ul. Zwierzynieckiej w ul. Kraszewskiego, co ma na celu ułatwienie przejazdu służbom ratunkowym.
Mieszkańcy lokali przy ul. Kraszewskiego o numerach 10b oraz 14 są zmuszeni do pozostania poza swoimi mieszkaniami do momentu usunięcia zagrożenia. Część lokatorów z budynków nr 11, 15 oraz 10a mogła wrócić już wieczorem po tragedii. W trakcie dzisiejszego dnia prowadzone będą prace mające na celu umożliwienie powrotu mieszkańcom budynku numer 13, zlokalizowanego naprzeciwko spalonej kamienicy.
Dla lokatorów, których mieszkania zostały wyłączone z użytkowania na mocy decyzji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, istnieje możliwość skorzystania z tymczasowego schronienia. Osoby potrzebujące pomocy mogą zgłaszać się bezpośrednio do Centrum Zarządzania Kryzysowego Miasta Poznań.
W związku z zamknięciem odcinka ul. Kraszewskiego, komunikacja publiczna również uległa zmianie. Autobusy linii 164 oraz tramwaje linii nr 2 zostały skierowane na objazdy. Kierunek Puszkina dla autobusu linii 164 prowadzi przez ulice Kacza, Matejki, Szylinga oraz Bukowską, omijając zamknięty odcinek.
Tramwaj linii 2 w obydwu kierunkach rozkłada się na trasę przez ul. Dąbrowskiego, co może znacznie wpłynąć na czas przejazdów w tej części miasta. Urzędnicy zalecają mieszkańcom zaplanowanie swoich podróży z wyprzedzeniem, aby uniknąć ewentualnych utrudnień.
Dodaj komentarz