Nad Swarzędzem widać gęste kłęby dymu – alarmują nas czytelnicy – widać je nawet z Poznania. Okazuje: się, że płonie hala magazynów w starej fabryce mebli przy ulicy Poznańskiej. Ogień pojawił się około godziny 18:00.
Drewniana konstrukcja dachu hali szybko zajęła się ogniem – mówi Michał Kucierski z Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu – w tej chwili, a więc przed godziną 19:00, pożar jest opanowany, właściwie można powiedzieć, że trwa jego dogaszanie.
Na miejsce przyjechało ponad 10 jednostek Straży Pożarnej. Płonący budynek znajduje się na tyłach stacji benzynowej i sklepu Lidl. Początkowo strażacy gasili ogień, gdy wokół liniami energetycznymi płynął jeszcze prąd. Napięcie jest wyłączone?! – upewniali się gasząc cały czas pożar. Po chwili w całej okolicy zgasły światła uliczne. Prądu nie było także między innymi w sklepie i stacji benzynowej.
Według informacji od dowodzącego akcją hala był pusta. Nikt w pożarze nie ucierpiał.
Strażacy, których pytaliśmy na miejscu nie wiedzieli dokładnie co gaszą, co znajdowało się w płonącym budynku. Nie byli pewni, czy był opustoszały. Nie wiedzieli tego również strażnicy miejscy zabezpieczający całą akcję. Ludzie mówili, że w pobliżu stały lawety z nowymi samochodami.
Pożar przyjechało oglądać także wielu mieszkańców Swarzędza. Można ich było liczyć w setkach. Część z nich próbowało podejść jak najbliżej ognia, by wykonać zdjęcia. Nie zawsze słuchali poleceń pracowników ochrony sąsiadujących z płonącym magazynem budynków. Przeganiali ich także strażacy. Później porządku wokół pilnowała policja i straż miejska.
Informację otrzymaliśmy na maila news@lepszyPOZNAN.pl – dziękujemy!
Dodaj komentarz