Pożegnanie Dworca Poznań Główny

Stary Dworzec Główny być może nie był najpiękniejszy. Także na niego narzekaliśmy. Zwłaszcza w ostatnich latach, gdy można tam było znaleźć mydło i powidło, ale trudno było znaleźć informację turystyczną. Choć mamy już od ponad roku nowy budynek, pasażerów trudno było przekonać, by z niego korzystali. Nadal chętniej czekali na swoją banę w starym, wysłużonym budynku.

Od dzisiaj pasażerowie nie mają już wyboru. Muszą “pokochać” nowy budynek Dworca Głównego, bo ten stary został po prostu zamknięty. Ja wiem, że oni nas nie kochają… Ale my ich będziemy tak długo kochać, aż oni nas wreszcie pokochają. Ten cytat z kultowego filmu trochę pasuje do całej sytuacji.

Nie chodzi wcale o marudzenie dla marudzenia. Jednak przy budowie całego kompleksu nie słuchano merytorycznych uwag różnych środowisk. Można także odnieść wrażenie, że inwestora nie bardzo interesowało to, co będzie wokół całej inwestycji. Przy czym nie chodzi o posadzenie zieleni, ale o ludzi którzy mają z tego kompleksu korzystać. Nie bez powodu często się słyszy złośliwośc, że tak naprawdę jest to centrum handlowe do którego niestety musiano dobudować przystawkę nazywaną dworcem.

Co będzie dalej ze starym budynkiem Dworca Poznań Główny? Były pomysły, by przywrócić mu dawny, historyczny wygląd. Musimy poczekać na ujawnienie planów przez właściciela.

Dzisiaj odbyło się symboliczne pożegnanie dworca, który funkcjonował od 1879 roku. Trzech żałobników złożyło wieniec, zapaliło znicz, i zadumało się nad odejściem nie tylko budynku, ale również poznańskiej gospodarności – wyjaśnili pomysłodawcy tej “uroczystości”.