Tłumy żegnały zmarłego Ojca Jana Górę podczas mszy pogrzebowej odprawionej u Dominikanów. Kościół był wypełniony ludźmi po brzegi. Tłoczno było również na dziedzińcu. We mszy uczestniczyli nie tylko mieszkańcy naszej Metropolii, ale również wierni z innych, czasami odległych miast.
Mszy pogrzebowej w kościele Dominikanów przewodniczył arcybiskup Stanisław Gądecki, metropolita archidiecezji poznańskiej. Słowo wygłosił natomiast Ojciec Paweł Kozacki, prowincjał polskich Dominikanów. Stwierdził on, że nie będzie opisywał życia Jana Góry, bo choćby mówił do nocy nie starczyłoby czasu, by o ojcu Janie opowiedzieć. Nawiązywał on natomiast do słów Ewangelii.
Początek świętości jest bardzo ludzki, tak jak to było u Jezusa,w rodzinie – powiedział Paweł Kozacki – Boży człowiek, który doświadczył Boże działanie w swym życiu i w świecie, nigdy nie zatrzymuje go dla siebie, nie może milczeć.
Dodał też, że Boży człowiek nie pragnie nic innego jak tylko pełnić to, co się Bogu podoba. Świat wtedy schodzi na plan dalszy.
Po mszy u Dominikanów trumna z ciałem Ojca Jana została przetransportowana na Pola Lednickie. To własnie tutaj zostanie on pochowany. Jego pogrzeb rozpocznie się o 14:30. Ojciec Jan Góra spocznie obok kamienia symbolizującego pontyfikat Jana Pawła II.
Dodaj komentarz