Wszyscy niezależnie od poglądów podkreślają, że uniwersytety są wizytówką Poznania, kołem napędzającym biznes i kulturę. To dobry poziom wyższych uczelni i oferta miasta przyciągają zagranicznych studentów do naszego miasta. Uczestnicy europejskiego projektu Erasmus, studenci ze wschodu tworzą klimat Poznania a także zostawiają tu swoje pieniądze i reklamują miasto na całym świecie. Czy są u nas mile widziani? Wydawać by się mogło, że to pytanie retoryczne, ale to właśnie u nas zanotowano aż cztery pobicia i incydenty na tle rasistowskim.
Kryzys migracyjny w Europie oraz wzrastające ryzyko zamachów terrorystycznych sprzyjają rozwojowi radykalizmów. Czy jednak mogą być usprawiedliwieniem dla nienawiści wymierzonej przeciw osobom innej rasy? W sekcji Erasmus Student Network Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza uważamy, że nie – mówi Mateusz Marciniak, organizator przedsięwzięcia.
W czwartek 28. kwietnia studenci zamierzają zademonstrować swój sprzeciw wobec dyskryminacji na tle rasowym. Happening “Unity in diversity – czyli studenckie NIE dla rasizmu”, rozpocznie się o godzinie 15:30 na Placu Wolności w Poznaniu i polegać będzie na ułożeniu żywego napisu “UNITY” z ludzi trzymających się za ręce.
Chcemy, by towarzyszyli nam studenci z Polski oraz obcokrajowcy, przebywający w mieście w ramach programu wymiany studenckiej „Erasmus+”, a także zwykli mieszkańcy Poznania. Całą akcję zamierzamy uwiecznić na filmie, którym następnie zainicjujemy naszą studencką kampanię przeciwko dyskryminacji na tle rasowym informuje Paulina Kardas koordynator projektu.
Dodaj komentarz