Deklaracja poznańska – wezwania otwierające światową kampanię na rzecz dalszej realizacji Milenijnych Celów Rozwoju przyjętych w 2000 roku przez ONZ będzie finałem VI Międzynarodowej Konferencji Miast Przyjaznych dla Sprawiedliwego Handlu, która rozpocznie się w Urzędzie Miasta w najbliższą sobotę.
Swoją obecność na konferencji potwierdzili już przedstawiciele 26 krajów, reprezentujących władze lokalne, organizacje pozarządowe i wolontariat uczestniczący w kampanii.
Przedstawiciele 1136 miast z pięciu kontynentów wspierani przez tysiące wolontariuszy, aktywistów, samorządy, firmy, kościoły, szkoły i uczelnie tworzą ruch Fair Trade Towns, który stał się w ciągu 12 lat swojego istnienia największą światową kampanią promującą Sprawiedliwy Handel, a tym samym ideę zrównoważonego rozwoju i odpowiedzialnej konsumpcji.
Wśród kandydatów do tytułu Miasta Przyjaznego Dla Sprawiedliwego Handlu znalazły się dwa polskie miasta – Poznań i Gdańsk. W pierwszym dniu konferencji odbędzie się uroczyste nadanie Poznaniowi, jako pierwszemu polskiemu miastu, tytułu „Miasta Przyjaznego dla Sprawiedliwego Handlu”.
W maju 2011 roku, w liście do Światowej Organizacji Sprawiedliwego Handlu (WFTO), prof. Jerzy Buzek ówczesny Przewodniczący Parlamentu Europejskiego zwrócił uwagę na fakt, że domem ruchu Fair Trade jest Europa. Blisko 70 procent światowej sprzedaży produktów Sprawiedliwego Handlu ma miejsce właśnie w Europie. Jako mieszkańcy UE chcemy pokazać, że jesteśmy częścią Wspólnoty Europejskiej, która aktywnie wspiera walkę z ubóstwem w krajach ubogiego Południa poprzez promocje etycznych i odpowiedzialnych zachowań konsumenckich.
Użycie w tym kontekście znaku Fairtrade jest pewnym nadużyciem.
Po pierwsze: jest to zastrzeżony znak certyfikacyjny i na jego użycie wymagana jest zgodna ze strony właściciela znaku, Fairtrade International. Na pewno jej nie ma, bo nie są spełnione warunki jego wykorzystania.
Po drugie: znak Fairtrade jest znakiem certyfikacyjnym, który gwarantuje, że oznakowany nim produkt spełnia kryteria Sprawiedliwego Handlu. Nie jest to znak ruchu Sprawiedliwego Handlu, ani miast Sprawiedliwego Handlu, dotyczy wyłącznie oznakowanego produktu, nawet nie firmy czy organizacji, która go dostarczyła i która może dostarczać również produkty konwencjonalne, nawet z nieetycznych źródeł.
Znaczna część produktów Sprawiedliwego Handlu tego znaku w ogóle nie nosi, gdyż ich producenci uczestniczą w innych systemach certyfikacyjnych, np. w certyfikacji dotyczącej organizacji Sprawiedliwego Handlu, które w całym zakresie swej działalności muszą spełniać kryteria i nie mogą handlować czymkolwiek. Jednak produkty dostarczane przez te organizacje nie noszą żadnego znaku. Informację o pochodzeniu produktu można jednak znaleźć na etykiecie. Warto ją czytać.