Przed nami 14. edycji międzynarodowego challengera tenisowego ATP. Na kortach poznańskiego Parku Tenisowego Olimpia od 15 do 23 lipca tenisiści walczyć będą o wyższą niż rok wcześniej pulę nagród. Wzrosła ona do 75.000 dolarów.
Od 2012 roku sponsorem tytularnym zawodów jest Miasto Poznań. W tym okresie wielu znakomitych zawodników gościło na kortach Parku Tenisowego Olimpia w poznańskim Lasku Golęcińskim. Tylko w ostatnich latach kibice mieli okazję obserwować m.in. Belga Davida Goffina (obecnie 11. zawodnik rankingu ATP), Francuza Lucasa Pouille’a (17. pozycja) czy Hiszpana Pablo Carreno Bustę (21. lokata w notowaniu).
Poznański challenger jest również okazją do sprawdzenia formy polskich reprezentantów i wystąpienia przed własną publicznością. Jak dotąd jedynym Polakiem, który odniósł zwycięstwo w grze singlowej był Jerzy Janowicz (2012). Aktualnie wracający do gry po kontuzji Polak zajmuje dopiero 164. miejsce na liście, stąd jego powrót na korty Parku Tenisowego Olimpia w tym roku jest jak najbardziej możliwy.
1. CASPER RUUD (Norwegia, 109 ATP)
W grudniu skończy 19 lat. Nastolatek pochodzący z Oslo jest przyszłością norweskiego tenisa. Syn Christiana Ruuda, zawodowego tenisisty w latach 1991-2001, zwycięzcy challengera w Poznaniu w 1998 roku, który najwyżej notowany był na 39 miejscu ATP. Czy teraz Casper powtórzy sukces ojca? Dla Ruuda juniora przełomowym momentem w karierze był 2015 rok. Wtedy to został zawodowym tenisistą i reprezentantem swojego kraju w Pucharze Davisa. W tym samym czasie dochodził do trzecich rund juniorskich French Open i US Open oraz drugiej rundy juniorskiego Wimbledonu. Bardzo dobra postawa na kortach pozwoliła mu rozpoczynad 2016 rok jako lider ITF Junior World Ranking (4.01.2016 r.), zostając tym samym pierwszym Norwegiem w historii, który tego dokonał. We wrześniu 2016 roku po raz pierwszy wystąpił w turnieju singlowym ATP Challenger Tour. Był to debiut-marzenie, gdyż Casper wygrał w Sewilli. Został w ten sposób czwartym najmłodszym zwycięzcą imprezy tej rangi w historii. W trakcie hiszpańskiego turnieju zanotował również swoje pierwsze zwycięstwo z zawodnikiem z TOP 150 światowego rankingu: w ćwierćfinale pokonał Iñigo Cervantesa (75. miejsce rankingu ATP).
Startując w turniejach singlowych ATP World Tour, osiągnął półfinał w Rio de Janeiro (luty 2017), stając się pierwszym Norwegiem od lipca 1999, który doszedł do najlepszej czwórki w zawodach tej rangi. W rankingu gry pojedynczej najwyżej sklasyfikowany na 108. miejscu (19 czerwca 2017), a w klasyfikacji gry podwójnej na 785. pozycji (19 czerwca 2017). Na co dzień trenuje w Oslo lub w hiszpańskim Alicante. Preferowaną prze Norwega nawierzchnią jest mączka, dominującym uderzeniem – forehand, a ulubionym turniejem impreza w Monte Carlo. Kiedy dorastał jego tenisowym idolem był Rafael Nadal. Ruud w wolnym czasie lubi oglądać rozgrywki NHL, a jego ulubioną drużyną hokejową jest Tampa Bay Lighting. Gdyby nie został tenisistą chciałby być pilotem.
2. FLORIAN MAYER (Niemcy, 112 ATP)
Doświadczony niemiecki tenisista (w październiku skończy 34 lata) od dziecka podziwiał grę rodaka, Borisa Beckera oraz Amerykanina Pete’a Samprasa. Co prawda nie osiągnął takich sukcesów, jak jego idole, ale też może pochwalić się wieloma
sukcesami. Na zawodowych kortach występuje od 2001 roku. Wielokrotnie reprezentował swój kraj w Pucharze Davisa, a także był uczestnikiem Igrzysk Olimpijskich w Atenach w 2004 roku.
W swojej bogatej karierze w turniejach rangi ATP World Tour odniósł dwa triumfy. We wrześniu 2011 roku wygrał w Bukareszcie, a w czerwcu 2016 – w Halle w ojczyźnie. Ponadto zagrał w czterech finałach. Mimo iż w Poznaniu Niemiec będzie jednym z najwyżej rozstawionych zawodników, to lata świetności ma już za sobą. Najwyżej w rankingu ATP był sklasyfikowany na 18 miejscu ATP w czerwcu 2011 roku. W tym samym roku osiągnął jeden z największych sukcesów w zawodowej karierze. Wraz z kolegami z reprezentacji zdobył Puchar Davisa. W finale Niemcy pokonały Argentynę 2:1, a Mayer miał spory wkład w to zwycięstwo.
Mayer jest wielkim fanem piłki nożnej, a jego ulubionym klubem jest Bayern Monachium. Być może to skłoniło go do przyjazdu do miejsca, gdzie pierwsze poważne kroki w futbolu stawiała gwiazda bawarskiego zespołu, Robert Lewandowski. Na turnieju w Poznaniu będzie debiutantem, ale w przeszłości miał już okazję grać na polskich kortach. W 2005 i 2006 roku dochodził do finału turnieju ATP w Sopocie.
3. ADAM PAVLASEK (Czechy, 136 ATP)
22-letni reprezentant Czech. Urodzony w Bilovcu rozpoczął zawodową karierę tenisisty pięć lat temu, w 2012 roku. Jego ulubioną nawierzchnią jest ceglana mączka. Choćby z tego powodu Adam może sporo namieszać w poznańskim challengerze.
W tenisa zaczął grad, kiedy miał 6 lat. Bakcyla złapał od ojca, który był wtedy trenerem tej dyscypliny. Kilkuletni Pavlasek chodził z tatą do klubu i uderzał w ścianę, rodząc w sobie chęci do zostania zawodowym graczem.
Tenisowym idolem Czecha jest Novak Djokovid. Ulubionym turniejem jest natomiast ten rozgrywany w Kitzbühel w Austrii. Zawodnik ma 185 cm wzrostu i jest graczem praworęcznym.
Poza tenisem – jak na Czecha przystało – jest fanem hokeja na lodzie oraz piłki nożnej, lubi też słuchać muzyki. Jego ulubioną drużyną jest Slavia Praga. Twierdzi, że gdyby nie tenis, to byłby piłkarzem. W dzieciństwie uprawiał obie te dyscypliny jednocześnie. Futbol porzucił dopiero w wieku 13 lat.
4. JERZY JANOWICZ (Polska, 141 ATP)
Zawodnik pochodzący z Łodzi, urodzony 13 listopada 1990 roku. Obecnie najlepszy polski tenisista. Swoją przygodę z tenisem rozpoczął w wieku pięciu lat. Jego idolem w dzieciństwie był Amerykanin Pete Sampras. „Jerzyk” pochodzi ze
sportowej rodziny – zarówno tata Jerzy, jak i mama Anna byli zawodowymi siatkarzami. Na zawodowstwo przeszedł w 2007 roku, jednak tak naprawdę tenisowy świat usłyszał o nim po awansie do finału turnieju Masters 1000 w
Paryżu w 2012 roku. Janowicz jako kwalifikant pokonał w stolicy Francji m.in. Andy’ego Murraya, Gillesa Simona oraz Marina Čilicia. W środowisku tenisowym nazywany „JJ”.
Od dwóch sezonów karierę sportową Janowicza spowalniają kontuzje, jednak próbuje on wrócid do dawnej formy. Impulsem do tego może być największe zwycięstwo, jakie odniósł od dwóch lat. Całkiem niedawno, w czerwcu 2017 roku pokonał w Stuttgarcie zawodnika TOP 15 – Bułgara Grigora Dimitrova. Podczas tego turnieju dotarł do ćwierćfinału. Obecnie zajmuje 141 lokatę w rankingu ATP, choć w sierpniu 2013 był już na 14 miejscu. Jak sam podkreśla, pragnie odbudować wysoką pozycję.
Łodzianin awansował w swojej karierze do trzech finałów turniejów ATP World Tour, jednak nie doczekał się jeszcze pierwszego tytułu. Praworęczny tenisista z oburęcznym backhandem, wygrał za to sześć challengerów oraz siedem turniejów rangi ITF Futures. Największym osiągnięciem wielkoszlemowym jest z kolei półfinał Wimbledonu w 2013 roku. Jego ulubioną nawierzchnią są korty twarde. Poza tenisem największą pasją Jerzyka są gry komputerowe, którym uwielbia poświęcać swój wolny czas. Interesuje się także muzyką.
Będzie to jego szósty występ w Poznań Open. W 2011 roku uległ w finale, natomiast w 2012 roku triumfował na kortach Parku Tenisowego Olimpia – to do tej pory jedyne polskie zwycięstwo w grze pojedynczej poznańskiego challengera. Będzie bez wątpienia największą gwiazdą tegorocznej edycji Poznań Open!
5. JAN ŠATRAL (Czechy, 142 ATP)
Urodzony w Melniku 26-latek reprezentujący Czechy może nas pozytywnie zaskoczyć podczas poznańskiej imprezy, zwłaszcza, że jego ulubioną nawierzchnią do gry jest ceglana mączka. Zawodnik praworęczny z oburęcznym backhandem. Jak sam mówi, gdyby nie tenis, to zostałby hokeistą na lodzie. Kibicuje hokejowej drużynie Sparty Praga, a także piłkarskiej Barcelonie. Hokej to nie jest jego jedyne hobby. W wolnym czasie z zapałem gra na PlayStation oraz w piłkę nożną.
W świat tenisa wprowadził go ojciec już w wieku trzech lat. Być może na decyzję o pozostaniu przy tej dyscyplinie wpłynął jego idol z dzieciństwa – Andre Agassi, amerykański tenisista określony przez stację BBC „prawdopodobnie największym sportowcem wszech czasów”.
Z miejsc, w których znalazł się dzięki tenisowi najbardziej spodobały mu się Melbourne, Nowy Jork oraz Bangkok. Jednak swoim fanom szczególnie poleca Pragę, którą uwielbia odkrywad zwłaszcza ze swoją dziewczyną. Nawet mimo tego, że tam mieszka, to stolica kraju ciągle go zachwyca i nie wyobraża sobie opuszczenia ojczyzny na stałe. W Czechach gorąco poleca także Karlowe Wary oraz Czeski Krumlov z historycznym starym miastem. Jego najlepsze wspomnienie związane z tenisem to wygrana pierwszego challengera w 2016 roku w Marburgu oraz zakwalifikowanie się do wielkoszlemowego US Open w Nowym Jorku.
Dodaj komentarz