Stare Miasto

Poznań Open: Polacy za burtą

Poznan Open 2014 - Rui Machado vs. Andriej Kapas  Foto: lepszyPOZNAN.pl / Piotr Rychter

Niestety, ostatni z Polaków Andriej Kapaś przegrał mecz II rundy poznańskiego challengera z Portugalczykiem Rui Machado 4:6, 2:6. Przypomnijmy Portugalczyk triumfował na kortach Parku Tenisowego Olimpia w 2011 roku pokonując w finale Jerzego Janowicza.

Polak rozpoczął znakomicie, bo od asa. Potem także bardzo dobrze serwował, a także mocno atakował z forhendu. Do stanu 4:4 mecz był bardzo wyrównany. W kolejnym gemie Kapaś został przełamany. Niedługo potem Portugalczyk cieszył się z wygranego seta.

Początek drugiego seta znów był wyrównany. Kapaś został przełamany w piątym gemie, przy kolejnym swoim serwisie ponownie. Po godzinie i 13 minutach Machado miał piłkę meczową. Wykorzystał ją zagrywając asa.

– Zaważyła bardzo solidna gra Machado – powiedział po meczu Kapaś. – Próbowałem robić wszystko co w mojej mocy, ale w momentach, gdy zwłaszcza w drugim secie słabiej serwowałem, to nie mogłem grać z głębi kortu tak jakbym chciał. Nie spodziewałem się tak dobrej gry Portugalczyka. Grał wysoką piłkę, musiałem uderzać znad głowy.

Poznan Open 2014 - Rui Machado vs. Andriej Kapas Foto: lepszyPOZNAN.pl / Piotr Rychter

Podsumowując turniej, to jestem zadowolony. Będąc około 500. W rankingu pokonałem zawodnika z drugiej setki, który kiedyś był nawet 33. Mam nadzieję, że wrócę jeszcze na poznański turniej.

– Andriej bardzo dobrze serwował i grał w pierwszym secie – chwalił Polaka Machado. Ale jestem doświadczonym tenisistą i wiedziałem, że mając taki ranking nie będzie utrzymywał takiego poziomu przez cały mecz. I tak się stało. Wykorzystałem jego słabsze momenty. Nie przejmuję się, ze w półfinale trafiam na jedynkę. Skupiam się na swojej grze. Będę walczył. Często przyjeżdżam na turnieje do Polski, bo rozgrywane są one piłkami marki Tretorn, co mi odpowiada. Poza tym jest tu ciepło, ale nie za gorąco.

– Wygrała stara hiszpańska szkoła tenisa, której uczono 15-20 lat temu, czyli wysoka piłka i głośne okrzyki – mówił po meczu Wojciech Fibak. – Machado jest bardzo szybki na nogach. Kapaś dobrze serwował, atakował forhendem, ale słabiej gra bekhendem. Gdyby miał bekhend taki jak Majchrzak, to wygrałby ten turniej.

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz