POZnań

Poznańska młodzież ponownie wychodzi na ulice

COP26  Foto: materiały prasowe / unfccc

W piątek, 5 listopada 2021 r. odbędzie się kolejny strajk organizowany przez Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. Strajk przyjmie formę marszu, rozpocznie się o godzinie 10:00 na Placu Wolności i przejdzie ulicami miasta na Plac Adama Mickiewicza. To druga w tym roku inicjatywa poznańska mająca na celu nagłośnienie problemu bierności osób decyzyjnych wobec katastrofy klimatycznej oraz postępującego globalnego ocieplenia. 

W ostatni piątek września odbył się pierwszy w tym roku ogólnoświatowy strajk klimatyczny organizowany przez ruch Fridays for Future, którego częścią jest Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. Wydarzenie rozpoczęło się na Placu Mickiewicza i zostało wzbogacone przemowami osób na temat najbardziej narażonych na skutki zmian klimatu zmian społecznych. Wśród przemawiających pojawił się między innymi Jan Śpiewak, polski socjolog, publicysta, działacz społeczny i samorządowy, który jest współtwórcą Stowarzyszenia Miasto jest Nasze. Ulicami miasta przeszły setki młodszych i starszych osób, które nie zgadzają się na dalsze ignorowanie zmian klimatycznych i czekania na ich skutki. 

Od ponad 2 lat, mówimy o działaniu, o wspólnocie i sprawiedliwości społecznej, a osobom decyzyjnym nadal brakuje wyobraźni, solidarności i rozsądku, żeby zająć się wreszcie działaniem na poważnie. Było: “dość słów, teraz czyny!”, było: “sprawiedliwa transformacja teraz!”. Czy więc obecne na COPie osoby decyzyjne mogą wreszcie okazać podstawową troskę o ludzi, których mają w obowiązku reprezentować? Czy mogą ich wreszcie wysłuchać? ILE JESZCZE COPÓW PRZED NAMI? 

Głos nauki jest jednoznaczny, wnioski z raportów IPCC nie pozostawiają złudzeń, czego jeszcze brakuje osobom u władzy, żeby wykazać się podstawową troską o osoby, które powinny reprezentować? ILE JESZCZE COPÓW PRZED NAMI? Jak katastrofalna musi być sytuacja, by wreszcie zauważono, że trzeba powstrzymać kryzys? Konieczne są ambitne działania ponad podziałami, tu i teraz! Inaczej będzie za późno – dla wszystkich.

Znowu wyjdziemy na ulice. W Poznaniu i kilkudziesięciu innych  miastach w całej Polsce. Jak zawsze w piątek. 5 listopada.

Od 31 października odbywa się kolejny szczyt klimatyczny przy Organizacji Narodów Zjednoczonych. Decydenci i decydentki z całego świata spotykają się w Glasgow po rocznej przerwie, spowodowanej przez pandemię koronawirusa. Tegoroczne negocjacje mają szansę być przełomowe dla walki z kryzysem klimatycznym. Czy tak się stanie zależy od wyników negocjacji. Czy politycy staną na wysokości zadania? My, aktywistki i aktywiści Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, jak i innych polskich ruchów i organizacji jesteśmy obecni na COPie w Glasgow, by patrzeć politykom i polityczkom na ręce. Jesteśmy o krok od przekroczenia punktów krytycznych, które sprawiają, że kryzys klimatyczny zacznie napędzać sam siebie, a my będziemy jedynie mogły i mogli patrzeć, jak tracimy to, co kochamy. Stoimy tuż nad przepaścią. Wciąż możemy powstrzymać to, co najgorsze. Żeby to się stało, potrzebne są konkretne działania. –  mówi Jakub Kwiatkowski, aktywista MSK

Realizacja porozumienia paryskiego jest zagrożona, bo redukcje emisji gazów cieplarnianych są niewystarczające. Dlatego protestowaliśmy, najpierw w Londynie, dzisiaj 5 listopada w mieście gospodarzu COPu – Glasgow, ale też w Poznaniu i jednocześnie 12 innych miastach Polski, aby zwrócić szeroką uwagę rządzących i społeczeństwa na potrzebę szybkiej priorytetyzacji tematu zmian klimatu. To właśnie nasza, alternatywna do tej rządowej, aktywistyczna delegacja reprezentować będzie faktyczny głos polskiej młodzieży, społeczeństwa i nauki. Mamy wyobraźnię potrzebną do zrozumienia skali skutków kryzysu klimatycznego i odwagę do żądania niezbędnych działań. Tegoroczny szczyt ma szansę być przełomem w walce z kryzysem, ale jeśli decydenci nie staną na wysokości zadania – może się znowu skończyć na pustych obietnicach. – mówi Natalia Pieprz, aktywistka MSK

Użyte w artykule zdjęcia: materiały prasowe / unfccc

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz