Pożyczył samochód i go nie oddał – właśnie został złapany

Zaledwie wczoraj publikowaliśmy zdjęcie mężczyzny, który nie chciał się rozstać z pożyczonym mercedesem wartym 100.000 złotych. Po opublikowaniu zdjęcia w mediach policyjne telefony się rozdzwoniły.

Samochód został pożyczony z jednaj z poznańskich wypożyczalni na początku września 2015 roku. Mężczyzna wyjechał z niej samochodem wartym 100.000 po podpisaniu umowy, przy czym posłużył się nie swoimi flepami*. Od tego czasu korzystał z samochodu i nie kwapił się z jego oddaniem.

Po opublikowaniu wizerunku mężczyzny w mediach w poniedziałek 4 stycznia, wiele osób dzwoniło do nas, co pozwoliło wytypować mężczyznę z nagrania – informują szkieły* z Poznania – tego samego dnia około godziny 19:00 policjanci z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji Poznań Nowe Miasto zatrzymali 39-latka w mieszkaniu na terenie Poznania.

Obecnie zatrzymany jest przesłuchiwany. Jak się dowiedzieliśmy śledztwo dotyczy przywłaszczenia samochodu, za które kodeks karny przewiduje nawet 5 lat więzienia.

Wyjaśniamy jednocześnie w jaki sposób mężczyzna wszedł w posiadanie dokumentów, którymi posłużył się w wypożyczalni – dodają policjanci.

*flepy w gwarze poznańskiej to dokumenty, niekoniecznie te osobiste, a szkieły to policjanci.